Obniżą diety, by zapłacić za śmieci?

REKLAMA

Jak poinformowało Radio Opole, grupa radnych z Brzegu (woj. opolskie) złożyła wniosek o obniżenie o 50% pensji burmistrzowi i diet radnych. To konsekwencja podniesienia opłat śmieciowych dla mieszkańców miasta, bo jak twierdzi radny Grzegorz Surdyka, wnioskodawca dwóch projektów uchwał w tej sprawie, burmistrz nie potrafi poradzić sobie z problemem, więc dlaczego mają na tym cierpieć tylko mieszkańcy. Wnioskodawcy uważają, że władze Brzegu zarabiają duże pieniądze, a w tym czasie biednym mieszkańcom podnosi się o 100% opłaty za wywóz śmieci. Obniżenie wynagrodzeń przyniosłoby w skali roku około 200 tys. zł oszczędności.

A oszczędności są konieczne, bo okazało się, że ustalony w styczniu br. na 10 zł za osobę podatek od śmieci segregowanych (i na 45 zł za śmieci segregowane od gospodarstwa domowego) jest za niski i pieniądze zebrane z tego tytułu nie wystarczają na pokrycie kosztów wywozu odpadów. W rezultacie pogłębia się deficyt samorządu. Od 1 października haracz za śmieci segregowane podniesiono do 16 zł, a za niesegregowane – do 32 zł. Jednak największy wzrost opłat śmieciowych odczują gospodarstwa 4-osobowe i większe – w przypadku śmieci segregowanych – z 31 zł na 64 zł, a w przypadku niesegregowanych – z 45 zł aż do 128 zł miesięcznie.

REKLAMA

Projekty uchwał ws. obniżenia diety radnym i pensji burmistrza zostaną poddane pod głosowanie pod koniec października. A już teraz Krystian Ławreniuk ze Starostwa Powiatowego w Brzegu zachęcił radnych-wnioskodawców, a także pozostałych radnych, aby niezależnie od wyniku głosowania sami zrezygnowali z połowy swoich diet i przekazali je na dowolną organizację pozarządową działającą w Brzegu.

REKLAMA