Związkowcy szaleją w TVP!

REKLAMA

– Myśmy policzyli z grubsza, ile by kosztowało zrealizowanie żądań związków (…) bardzo rozbudowanych o dodatkowe oczekiwania podwyżek płac. To by była kwota większa niż cały roczny budżet telewizji, więc musielibyśmy mieć dwa razy więcej pieniędzy niż mamy, żeby zrealizować to, co związki zawodowe stawiają jako swoje oczekiwania – mówi Juliusz Braun, prezes TVP.

Protesty popiera NSZZ „Solidarność” i Międzyzakładowy Związek Pracowników Radia i Telewizji oraz osiem innych związków zawodowych. Komitet strajkowy ma podjąć decyzję w sprawie formy strajku. Być może dojdzie do przerw w emisji programów.

REKLAMA

A może to najlepszy czas, żeby w końcu upadła reżimowa telewizja, a wtedy nawet nowy podatek audiowizualny nie będzie już potrzebny? Jednak to raczej wątpliwe, żeby rząd Donalda Tuska pozbył się tylu ciepłych posadek finansowanych przez podatników.

REKLAMA