Judeo-awantura o kasę

REKLAMA

W wrześniowym numerze Forbes, w artykule „Kadisz za milion dolarów” Wojciech Surmacz we współpracy z Nissan Tzur oskarżył Żydów o mega geszeft jakiego mieli się rzekomo dopuścić w III RP w związku z majątkiem jaki rząd III PR przekazał gminom żydowskim z 1997 roku.

Majątek który chcą przejąć Żydzi ma być warty, zdaniem Forbes, ponad 1.000.000.000 dolarów. Żydzi dostali już, według ustaleń miesięcznika, 500 nieruchomości, często zabytkowych – synagog, mykw, ubojni rytualnych i cmentarzy. Uzyskane pieniądze, zdaniem Wojciecha Surmacza, trafiły nie na cele zachowanie zabytków kultury żydowskiej, a na konta Związku Wyznaniowych Gmin Żydowskich i Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego. Informacje o sprzedaży synagog i cmentarzy potwierdził Forbes Jakub Szadaj lider Niezależnej Gminy Wyznania Mojżeszowego.

REKLAMA

Forbes ujawnił, że gminy te dostały z budżetu państwa, w latach 1997–2009, nieruchomości warte ponad 205.000.000 złotych. Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji poinformowało redakcje, że dodatkowo z budżetu państwa w formie transferów finansowych za mienie którego nie można dać w naturze Żydzi dostali 82.000.000. Redakcji nie udało się ustalić jakiej wartości były nieruchomości przekazane z budżetu państwa w latach 2010–2013 bo rządowa komisja nie prowadzi takich zestawień – komisje do spraw restytucji mienia innych związków wyznaniowych takie zestawienia prowadzą i bez problemu o nich informują.

Przekazane na własność Żydom cmentarze, które przetrwały II wojnę światową i prawie pół wieku komunizmu, dziś są przez Żydów sprzedawane jako działki komercyjne. Podobnie dzieje się z zabytkowymi synagogami. Przedstawiciele społeczności żydowskiej twierdzą, że pieniądze z sprzedaży trafiają na utrzymanie innych zabytków kultury żydowskiej na ziemiach polskich – zdaniem miesięcznika tak się nie dzieje.

Według Forbes ludzie związku gmin za każdą z uzyskanych 500 kamienic należących do państwa dostawali od związku gmin 1 procent odzyskanego mienia – wartość samego szpitala przy ulicy Leszno w Warszawie szacowano na prawie 20.000.000 złotych, więc 1 procent wynosi 200.000 złotych. Inną formą transferów do prywatnych kieszeni była sprzedaż osobom z związku gmin nieruchomości poniżej wartości. Przedstawiciele globalnej społeczności żydowskiej akceptują taką politykę Żydów w III RP.

Forbes przypomniał na swoich łamach, że Związek Wyznaniowych Żydowskich zrzesza 1200 wyznawców judaizmu – z 1 miliarda dolarów które chcą przejąć Żydzi przypada więc po 83.500 dolarów czyli 269.000 złotych na jednego członka gminy. Prócz nich III RP według Centrum Mojżesza Schorra zamieszkuje 100.000 innych Żydów. Władze gmin żydowskich nie chcą przyjmować nowych członków, by, zdaniem miesięcznika, nie stracić kontroli nad pieniędzmi.

Według miesięcznika 1996 nie było sukcesora prawnego przedwojennych gmin żydowskich, tak jak byli w wypadku np. parafii katolickich. Rządząca SLD zadecydowała więc że ustawa będzie dotyczyć nie odzyskania czyli restytucji mienia, tylko przekazania mienia z majątku państwa związkowi gmin. Co same w sobie było dla wielu bezprawnym skandalem. Pod naciskiem globalnych środowisk żydowskich prezydent Kwaśniewski, premier Cimoszewicz, i szef MSW Miler, jako przywódcy rządzącej lewicy, zadecydowali o uchwaleniu w 1997 ustawy, z godnie z którą przekazano majątek Żydom. W 1999 Żydzi z Polski ustalili z Żydami z USA reprezentującymi Światowy Kongres Żydów i Światowa Organizacje Organizacje Restytucji Mienia Żydowskiego, że amerykańscy Żydzi zyskają połowę majątku przekazanego przez władze Polskie Żydom za 800.000 dolarów zainwestowanych w prawne uzyskiwanie mienia. Do przeprowadzenia odzyskiwania mienia Żydzi z USA i III RP powołali Fundacje Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego. Już wtedy planowano komercyjną sprzedaż odzyskiwanych cmentarzy.

Według miesięcznika osoby korzystające najbardziej na transferach własności nie są rasowymi Żydami, tylko konwertytami z katolicyzmu na judaizm, które dodatkowo zmieniły nazwiska z polskich na żydowskie. Zdaniem mediów gminy były powoływane przez chciwców nie związanych z judaizmem w celu przejęcia majątku. Sytuacji tej były świadome, i polskie władze, i autentyczni Żydzi polscy zastraszeni przez amerykańskich Żydów. Taka konstatacja miesięcznika może świadczyć, że Żydzi mogą chcieć jeszcze raz kasy kieszeni polskich podatników, twierdząc, że wcześniej kasę przejęli goje udający Żydów.

REKLAMA