Radni Białegostoku zdecydowali, że Tadeusz Mazowiecki, właśnie zmarły były premier bez wyższego wykształcenia i twórca „grubej kreski”, będzie patronem jednej z ulic stolicy województwa podlaskiego.
Jak informuje triumfalnie „Gazeta Wyborcza”, pierwotnie miała to być ulica imienia Adama Smitha, a propozycję zmiany nazwy ulicy zgłosił Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku z PO.
– Decyzja radnych o zmianie nazwy ulicy tytułowanej nazwiskiem tak wysokiej osobistości jak Adam Smith na ulicę Tadeusza Mazowieckiego to po prostu jawna kpina z Polaków i białostoczan – skomentował Oskar Wądołowski, działacz polityczny i mieszkaniec Białegostoku. – Co ciekawe, tuż obok ulicy Mazowieckiego jest ulica Stefana Kisielewskiego. Przypadek? Może kryptokomuniści z rady miejskiej niebawem zmienią jej nazwę na ulicę Wojciecha Jaruzelskiego? – pyta.
Zobacz także: Nie żyje autor „grubej kreski”