We Francji nasilają się akty profanacji symboli chrześcijańskich!

REKLAMA

Powtarzające się na terenie Francji akty profanacji symboli chrześcijańskich, kościołów i figur przydrożnych wskazują już na jakąś zorganizowaną akcję środowisk nowego ateizmu, choć w kilku wypadkach być może także jakichś islamistów, którym wydaje się, że w ten sposób „walczą” z Francją.

Najwyraźniej nie ma już „zmiłuj się” dla katolików. Lewicowa bojówka spod znaku „Antify” zakłóciła ostatnio Mszę św. tradycjonalistów w kościele św. Mikołaja z Chardonnet w Paryżu. Czerwoną farbą oblano też fasadę budynku. W Nancy obrzucono kamieniami pikietę zorganizowaną w obronie życia poczętego przez stowarzyszenie SOS Maluchy dr. Dora. Raniono dziewczynkę, która brała udział z rodzicami w manifestacji. Policja coraz częściej zabrania zresztą tej organizacji jakichkolwiek pikiet, tłumacząc się, że rodzą one przemoc. Tylko że to nie SOS atakuje kogokolwiek, ale lewicowi kontrmanifestanci, zaś policja nie jest w stanie lub nie chce zapewniać wolności zgromadzeń. Zakaz demonstracji wydano np. w przypadku próby modlitwy różańcowej przed szpitalem przy alei Port-Royal w Paryżu.

REKLAMA

Listę antykatolickich wystąpień i profanacji można by długo ciągnąc. I tak dla przykładu w diecezji Vannes w Bretanii dość systematycznie dochodzi do aktów profanacji. 2 września zniszczono tam dwie figury Matki Boskiej w kaplicy Świętej Heleny, 15 listopada rozbito posąg Świętego Jana. W tym samym miesiącu doszło do zniszczenia Drogi Krzyżowej w miejscowościach Bubry i Melrand oraz figury Matki Boski od Dzieciątka Jezus w Ploemeur. To tylko Bretania. W Béziers, w departamencie Hérault, po raz kolejny dokonano włamania do kościoła św. Judy Tadeusza. Rozmontowano kratę chroniącą witraż w nawie głównej i rozbito go. Policja zatrzymała dwóch sprawców, którym zarzucono jednak… lekkie chuligaństwo.

Wcześniej paryskie kościoły profanowały już członkinie Femenu. W Lyonie tagi antychrześcijańskie wymalowano na murze katolickiego koledżu św. Maryi. Podpisała je „Antifa”. Itd. Co ciekawe, jakiekolwiek malunki na świątyniach innych wyznań spotykają się z natychmiastową reakcją polityków. Kiedy na wielkim meczecie w V dzielnicy Paryża wymalowano antyreligijny tag podpisany przez anarchistów, kandydatka PS na mera dzielnicy, Maria Krystyna Lemardeley, natychmiast umieściła na Facebooku współczujący wpis. Sprofanowany kościół św. Mikołaja znajduje się w tej samej dzielnicy. Chyba nie trzeba dodawać, że w przypadku tej akcji lewaków żadnych wpisów nie było…

REKLAMA