Francuzi przeciwni karaniu klientów prostytutek

REKLAMA

We francuskim Zgromadzeniu Narodowym (zdominowanym przez socjalistów) trwają prace nad wprowadzeniem zasady karania klientów prostytutek. Za skorzystanie z tego typu usług groziłaby kara do 1500 euro. Jak się okazuje, pomysł taki nie ma jednak akceptacji Francuzów.

Za wprowadzeniem takiego prawa jest tylko 32% ankietowanych przez CSA. Przeciw opowiada się 58% kobiet i aż 79% mężczyzn. Ciekawie wyglądają też preferencje dzielone wg sympatii politycznych. Wśród wyborców socjalistów karanie klientów prostytutek akceptuje 45% badanych, a przeciw jest 55%. Nowego prawa nie chce za to aż 88% wyborców Zielonych, 79% Frontu Narodowego i 71% centrowej (często określanej jako prawica) UMP. Karanie ma też więcej przeciwników na prowincji (69%) niż w regionie stołecznym (63%).

REKLAMA

Swoją drogą ciekawe, czy socjaliści promujący karanie osób korzystających z prostytucji wzięli pod uwagę zdanie swojego kolegi, byłego dyrektora Międzynarodowego Funduszu Walutowego i byłego kandydata na prezydenta kraju – Dominika Strauss-Kahna. Chociaż uwikłany w liczne afery z prostytutkami, akurat ten polityk pewnie by się wypłacił…

REKLAMA