24 miliardy zł nowych haraczy

REKLAMA

Polska Razem Jarosława Gowina przypomina, że pomimo ogłoszenia przez Donalda Tuska końca kryzysu w Polsce, premier złamał wcześniejsze obietnice i nie obniżył stawek podatku VAT do okresu sprzed kryzysu. Piąty rok zamrożone są progi podatku od dochodów osobistych. Informacje o nowych podatkach, nad którymi pracuje rząd pojawiają się w tym roku praktycznie co tydzień. Opinia publiczna może mieć uzasadnioną obawę, że Ministerstwo Finansów organizuje cotygodniowe burze mózgów, podczas których urzędnicy i politycy koalicji rządzącej główkują, co by tu jeszcze opodatkować.

Rząd rozpoczął od propozycji zwiększenie opodatkowania pracy i zmniejszenia wynagrodzeń otrzymywanych przez prawie 400 tysięcy Polaków o 5000 złotych rocznie. Teraz proponuje opodatkować prąd, telefony i Internet.
Wg Polski Razem, technicznie nowe podatki mają wpłacać operatorzy telekomunikacyjni, elektrownie i kopalnie, ale faktycznie to klienci w wyższych cenach zapłacą nowe podatki. Sumując planowane oskładkowanie umów zlecenia i o dzieło oraz sięgnięcie po aktywa otwartych funduszy emerytalnych i nowe propozycje podatkowe, wyliczono, że rząd Donalda Tuska przyjął bądź planuje uchwalić przepisy, w wyniku których Polacy zapłacą 24 miliardy zł nowych podatków i danin publicznych, czyli 630 zł więcej na każdego obywatela, 2520 zł na każdą polską rodzinę z dwójką dzieci. Równolegle do nowych podatków i podwyżek podatków rząd pracuje nad rozszerzeniem uprawnień fiskusa względem podatników w ordynacji podatkowej i zwiększeniem możliwości nękania podatników. Nowe podatki i daniny łącznie to równowartość aż 7% dochodów sektora finansów publicznych.

REKLAMA

Polska Razem Jarosława Gowina podkreśla, że jest przeciwna proponowanym przez rząd nowym podatkom – zarówno przeciw rozszerzeniu 2-procentowego podatku od czynności cywilnoprawnych na nowe kategorie, transakcji, m.in. pożyczki odnawialne udzielane przedsiębiorcom, jak i przeciw rozszerzeniu podatku od nieruchomości na nowe kategorie „budowli” – sieci kablowe i obiekty energetyczne.

Według Związku Województw RP, obecnie aż 60% kosztów utrzymania infrastruktury kablowej to różnego rodzaje daniny i podatki, wzrost penetracji Internetem o 10% to wzrost PKB o około 2,5%, nakłady 1 zł na Internet to dodatkowe 1 zł więcej do wzrostu PKB, a podwojenie przepływu w sieciach kablowych to wzrost PKB o 0,3%.

Podatek od pożyczek udzielanych przez osoby fizyczne przedsiębiorstwom utrudnia im pozyskanie finansowania na rozwój lub w obliczu zagrożenia bankructwem lub upadkiem, stawia w uprzywilejowanej sytuacji banki, które takiego podatku nie muszą płacić.

W odpowiedzi na te projekty Polska Razem zapowiada, że złoży propozycję ustaw idących w przeciwnym kierunku: zaproponuje zniesienie podatku od czynności cywilnoprawnych od pożyczek udzielanych przez osoby fizyczne firmom oraz obniżenie stawki podatku od nowo powstających budowli (nieobejmującego propozycji rządowych – czyli sieci kablowych i obiektów energetycznych).

Polska Razem apeluje do rządu, by wycofał się z propozycji nowych podatków, gdyż zdaniem polityków tej formacji, są one dramatycznym sygnałem dla inwestorów i karą za wysiłek inwestycyjny. Zablokują zarówno inwestycje w energetykę, jak i w infrastrukturę informatyczną. Nowe podatki uderzą nie tylko w prywatnych inwestorów, ale również w województwa, które prowadzą warte setki milionów inwestycje ze środków UE w sieci światłowodowe.

Źródło: Biuro Prasowe Polski Razem Jarosława Gowina

REKLAMA