Jak podaje stooq.pl, OPZZ chce wprowadzenia dodatkowej, 50% stawki podatkowej dla Polaków zarabiających powyżej 360 tys. zł rocznie.
Wg związkowców aktualny system sprzyja narastaniu dysproporcji dochodowych.
– Tysiąc złotych dziennie to wystarczający dochód, by utrzymać się na godnych warunkach – uważa Jan Guz, przewodniczący OPZZ. – Jeśli odejmiemy dni wolne, to nawet zaradny biznesmen otrzymuje dzienne wynagrodzenie powyżej miesięcznej płacy, na którą ludzie muszą tyrać przez miesiąc – dodał związkowiec.
Guz zapowiedział obywatelską inicjatywę ustawodawczą w tej sprawie.
– Co zrobią ci bogaci? Szybki transfer środków za granicę i emigracja – skomentował jeden z internautów.
Tymczasem jak twierdzi Andrzej Sadowski z Centrum Adama Smitha, niskie wynagrodzenia w Polsce to „wynik warunków, w jakich funkcjonują przedsiębiorcy, od których państwo pobiera coraz wyższy haracz [głównie ZUS] za legalne zatrudnienie”.
Źródło: stooq.pl