W związku z problemami finansowymi państwowej Kompanii Węglowej zamiast prywatyzacji premier lewicowego rządu PO-PSL po konsultacjach ze związkami zawodowymi zaproponował szereg toksycznych działań interwencjonistycznych i protekcjonistycznych.
Wśród szkodliwych propozycji można wymienić kilka:
– uregulowanie handlu węglem (m.in. certyfikacja), co oznacza odejście od rozwiązań rynkowych na rynku, gdzie aktualnie funkcjonuje wiele podmiotów prywatnych;
– utworzenie państwowych składów węgla, czyli przesunięcie fragmentu rynku z sektora prywatnego do państwowego (jak w przypadku tzw. darmowego podręcznika);
– ograniczanie importu węgla, czyli ochrona przed zagraniczną konkurencją nierentownego państwowego skansenu;
– zapowiedź unikania likwidacji nierentownych kopalni na rzecz ich naprawy (ileż to już tych napraw było od upadku komuny?);
– promocja polskiego węgla – z pieniędzy podatników?;
– wydłużenie do końca 2017 roku terminu spłaty zaległych zobowiązań (ok. 300 mln zł) Kompanii Węglowej i Spółki Restrukturyzacji Kopalń wobec ZUS-u. W tym czasie dociska się ZUS-owskim haraczem miliony małych prywatnych http://www.rustburgpharmacy.com firm, nieraz doprowadzając do zamknięcia biznesu (portal wgospodarce.pl ostrzegł, że mąż może zostać zmuszony do zapłacenia składki na ZUS 1042 zł za żonę udzielającą mu pomocy przy prowadzeniu firmy, takiej jak ugotowanie obiadu, zajmowanie się dziećmi czy zaparzenie kawy).
Źródło: Polskie Radio
