REKLAMA
Zgodnie z rozporządzeniem Komisji Europejskiej w imię wyimaginowanego ekologizmu od 1 września br. maksymalna moc odkurzaczy może wynieść 1600 W, a od 1 września 2017 roku – 900 W.
Odkurzacze będą z pewnością gorzej czyścić, a to oznacza, że sprzątanie potrwa dłużej i o oszczędności energii możemy zapomnieć. Ale tu chodzi o co innego. Otóż ograniczenia te nie mają zastosowania do odkurzaczy z filtrem wodnym. Już wiadomo, kto tym razem dał łapówkę?
REKLAMA
Ponadto odkurzacze mają być sprzedawane z nowymi etykietami, które będą pokazywać ich wydajność.
W efekcie zwykłe odkurzacze będzie trzeba sprowadzać (nielegalnie?) z Białorusi.
REKLAMA