Marsz Wolności i Suwerenności

REKLAMA

11 października br. w Warszawie odbył się Marsz Wolności i Suwerenności, będący uroczystym upamiętnieniem 7 października 1918 roku, czyli faktycznej daty, w której Polska odzyskała niepodległość. To właśnie wtedy Rada Regencyjna wydała dekret, ogłaszający niepodległość naszego kraju.

Marsz rozpoczął się o godz. 11 na Placu Trzech Krzyży. Około 5-8 tysięcy uczestników maszerowało ulicą Nowy Świat, aż pod pomnik Kopernika, gdzie głos zabrali m.in. Janusz Korwin-Mikke i Przemysław Wipler. Następnie tłum udał się na Krakowskie Przedmieście, gdzie pod kolumną Zygmunta nastąpiło uroczyste zakończenie marszu.

REKLAMA

– Spotkaliśmy się tutaj, żeby powiedzieć, że chcemy wolnej Polski. Ale pamiętajmy, że wolna Polska to nie tylko Polska wolna od unijnej okupacji, ale także Polska wolnych ludzi. Wolna od szaleńców, którzy zabierają nam ponad połowę zarobków, twierdząc, że zadbają o nas lepiej niż my sami. Polska wolna od ludzi, którzy swą władzą urzędniczą chcą zmarnować nasz czas i naszą energię każdego dnia. Walczymy o Polskę wolnych ludzi – powiedział Konrad Berkowicz, kandydat KNP na prezydenta Krakowa.

– Kiedy byłem w Londynie, ktoś zapytał mnie, jak namówimy rodaków do powrotu do Polski. Spytałem wtedy – a czy królowa brytyjska zapraszała was do Anglii? Nie. Ludzie wyjechali, bo są tam lepsze warunki. A żeby ludzie wrócili i nie uciekali z Polski, musimy po prostu stworzyć im lepsze warunki tutaj. Wtedy sami przyjadą do naszego pięknego kraju, będącego teraz pod podwójną okupacją – szajki z ulicy Wiejskiej i szajki z Parlamentu Europejskiego – mówił Janusz Korwin-Mikke, eurodeputowany i prezes KNP.

Przemysław Wipler, poseł KNP, przypomniał: „Rok temu na marszu było 300 osób. Rozejrzyjcie się po tym placu i zobaczcie, ilu jest nas teraz! Za rok będzie nas 10 razy tyle! Potrzebujemy szybkich i głębokich zmian. Partia, która obiecuje takie zmiany, to tylko jedna partia w Polsce, to Kongres Nowej Prawicy.

– W maju nasi europosłowie wybrali się do krainy socjalistycznej. Ale nie można zapominać, że jesteśmy w Polsce – chcemy tu zostać, chcemy tu pracować, chcemy tutaj walczyć o to, żeby coś się zmieniło. Chcemy, żeby były wprowadzane mądre zmiany, tak jak od zawsze mówił Janusz Korwin-Mikke – dodał Artur Dziambor, kandydat KNP na prezydenta Gdyni.

Na zakończenie marszu prezes Korwin-Mikke wypuścił w powietrze orła, będącego symbolem wolności, którą Nowa Prawica chce przywrócić w Polsce.

REKLAMA