W Warszawie odbyła się konferencja prasowa Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikke, podczas której wyjaśniono zasady, na jakich europoseł KNP Jarosław Iwaszkiewicz funkcjonuje w uniofrakcji EFDD w Parlamencie Europejskim.
– Jak wiadomo, z frakcji Farage’a odeszła Łotyszka i wtedy z bukietu pana Farage’a zniknęło siódme państwo. Przez jeden dzień jego frakcja nie istniała. Szybko zareagowaliśmy na dość rozpaczliwe prośby i zdecydowaliśmy się wydelegować kolegę Iwaszkiewicza. Dlaczego kolegę Iwaszkiewicza? Ponieważ nie obejmuje on żadnych stanowisk funkcyjnych w partii i nie prowokuje to gadaniny, że szykuje się jakiś rozpad w partii, a ponadto oczywiście zgodził się na dołączenie – powiedział europoseł Korwin-Mikke.
Tomasz Sommer, rzecznik prasowy Nowej Prawicy, odniósł się do ataków prasy brytyjskiej na prezesa Korwin-Mikkego, które ostatnio się nasiliły:
– To jest pierwszy taki przypadek, kiedy polski polityk z jakichś tajemniczych powodów jest używany w wewnętrznej walce na brytyjskiej scenie politycznej. Ukazał się nawet w „The Guardian” artykuł o tym, że środowiska żydowskie są oburzone sojuszem Farage’a. Oczywiście chodzi tylko o to, żeby dokuczyć Farage’owi, a nie o Janusza Korwin-Mikkego, żeby to jemu sprawić jakąś „przykrość” – mówił Sommer. – Takiego nasilenia jednak nigdy nie było, a ma to związek z zabiegami frakcyjnymi, zarówno z przejściem p. Iwaszkiewicza do frakcji, jak i dalszymi ewentualnymi planami, które będą się realizować po wyborach brytyjskich, kiedy to napięcie wokół pana Farage’a, jak rozumiem, spadnie – zaznaczył redaktor naczelny „Najwyższego CZAS-u!”, dodając, że wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii mają odbyć się w czerwcu, więc Farage będzie teraz jak ognia unikał kontrowersji, ponieważ jego partia ma szansę nawet na uzyskanie najlepszego wyniku.
– Prasa brytyjska atakuje pana Farage’a bardzo ostro, a mnie obrała jako punkt, przy pomocy którego można atakować pana Farage’a – mówił prezes Janusz Korwin-Mikke. – Jadę dzisiaj do Brukseli i porozmawiam z ludźmi z frakcji pana Farage’a. Chcę uzyskać pomoc prawną w wytaczaniu procesów. „The Jewish Chronicle” twierdzi na przykład, że neguję Holokaust, co oczywiście nie jest prawdą! Kilka podobnych tekstów ukazało się w „The Guardian”. Wyżywa się na mnie także „The Sun”. Planuję wszczęcie procesów przeciwko pismom, w których ukazały się artykuły tego typu – dodał.
Prezes Janusz Korwin-Mikke zdementował także plotkę rozpowszechnioną przez „The Sunday Times”, jakoby jego partia w jakikolwiek sposób miała szantażować Nigela Farage’a. Frakcje w Parlamencie Europejskim można zakładać w dwóch terminach – w styczniu albo w lipcu. Zdaniem prezesa Korwin-Mikkego ewentualne skonstruowanie frakcji będzie możliwe dopiero w czerwcu, po wyborach parlamentarnych w Wielkiej Brytanii.
– Jesteśmy otwarci na rozmowy. Do czerwca i wyborów w Wielkiej Brytanii takich rozmów pewnie nie będzie. Szczerze mówiąc, byłoby logiczne, żebyśmy przyłączyli się do frakcji Farage’a, skoro jest tam jeden z naszych europosłów, ale nie można powiedzieć, byśmy o to szczególnie zabiegali. Teraz nasz europoseł uratował ich frakcję przed rozpadem. Ale do czerwca dużo rzeczy może się jeszcze wydarzyć, np. frakcja pana Farage’a może się w ogóle rozpaść, teraz trzyma się na włosku – zakończył JKM.