20 rannych górników

REKLAMA

kwk jas-mos Fot. T.CukiernikW wyniku brutalnych starć z policją w Jastrzębiu Zdroju ponad 20 protestujących górników Jastrzębskiej Spółki Węglowej zostało rannych lub poszkodowanych.

Jak poinformował „Dziennik Zachodni”, związkowcy palili opony, rzucali w policję petardami i wznosili okrzyki m.in. „gestapo, gestapo”, domagając się dymisji Jarosława Zagórowskiego, prezesa JSW. Zdemolowano wejście do siedziby spółki. Policjanci strzelali do demonstrantów z broni gładkolufowej, użyli gazu obezwładniającego i armatki wodnej.

REKLAMA

– Rozumiemy, że policja jest od zabezpieczania demonstracji, ale użycie broni to skandal. Nie może być tak, że ludzie, którzy mają pilnować porządku bez żadnego ostrzeżenia strzelają do ludzi – powiedział Dominik Kolorz, przewodniczący śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”.

W liście do Teresy Piotrowskiej, minister spraw wewnętrznych z PO, Kolorz napisał, że górnicy i związkowcy domagają się „natychmiastowej interwencji” resortu w związku „z brutalną akcją policji wobec uczestników demonstracji przed siedzibą JSW” oraz „wyciągnięcia konsekwencji wobec osób odpowiedzialnych”.

Adam Słomka, kandydat na Prezydenta RP koalicji „NIEZŁOMNYCH” wyraził sprzeciw wobec metod, jakimi posługuje się policja w obronie koalicji rządzącej PO-PSL i nominata z nadania Ministerstwa Skarbu Państwa – prezesa Zagórowskiego. „Skoro policja upolityczniona przez koalicję PO-PSL stosuje przeciwko społeczeństwu metody i praktyki znane m.in. z lat 80-tych XX wieku, to tym samym stawia się tam, ‘gdzie kiedyś stało ZOMO’” – skomentował Słomka.

Jak podał portal wnp.pl, wg ocen związkowców „na skutek różnego rodzaju umów – dotyczących m.in. sponsorowania klubów sportowych oraz doradztwa biznesowego i prawnego – z Jastrzębskiej Spółki Węglowej wyprowadzono w ostatnich kilku latach około 100 mln zł”. Aktualnie skarb państwa posiada 55% akcji JSW.

Fot. T.Cukiernik: jedna z kopalni JSW.

REKLAMA