Skandaliczna wypowiedź dyrektora FBI

REKLAMA

James B. Comey, dyrektor FBI, powiedział w Waszyngtonie, że Polacy byli razem z Niemcami i Węgrami mordercami Żydów podczas II wojny światowej.

„Mordercy i ich wspólnicy z Niemiec, Polski, Węgier i wielu, wielu innych miejsc nie zrobili niczego złego, bo przekonali siebie do tego, że uczynili to, co było słuszne i od czego nie było ucieczki” – stwierdził Comey na temat Holokaustu Żydów w czasie II wojny światowej.

REKLAMA

W odpowiedzi na te skandaliczne obelgi Ryszard Schnepf, ambasador RP w USA, wystosował list do Comeya z protestem przeciwko jego wypowiedzi na temat roli Polaków w Holokauście.

– Jestem głęboko wstrząśnięty niestosownością wypowiedzi dyrektora Comeya. Ta wypowiedź jest obraźliwa dla Polaków, dla pamięci o ofiarach, o hitlerowskiej okupacji w Polsce i wskazuje na głęboką niewiedzę o historii tego okresu. To wywołuje u mnie ogromny smutek, że tak wysoki urzędnik publiczny i to z okazji dnia Pamięci o Holokauście mówi rzeczy tak dalece zniekształcające historię i zamazujące granicę pomiędzy sprawcami a ofiarami – powiedział Schnepf. – To jest gigantycznym kłamstwem i niewiedzą – dodał dyplomata, stwierdzając, że oczekuje przeprosin i wyjaśnień.

Z kolei Stephenowi D. Mullowi, amerykańskiemu ambasadorowi w Polsce, polskie MSZ miało wręczyć notę z protestem i wezwaniem do przeprosin.

„Czekam kiedy się dowiemy, że Holocaust zrobili Polacy i Węgrzy przy wsparciu logistycznym III Rzeszy. Normalny kraj wprowadziłby dla tego jegomościa przynajmniej zakaz wizowy” – skomentował na Facebooku prof. Adam Wielomski.

REKLAMA