Na Ukrainie przygotowywany jest szeroki program prywatyzacji państwowych przedsiębiorstw.
Jak informuje forsal.pl, rząd Ukrainy w marcu br. ogłosił listę 164 firm przeznaczonych do sprzedaży, które wyceniono na 3 mld hrywien (ponad 500 mln zł). W maju rozszerzono ją do ponad 300 pozycji.
Do prywatyzacji przeznaczono kilkadziesiąt kopalń, państwowe koncerny energetyczne, kilkanaście elektrowni, kilkadziesiąt zakładów przemysłu rolno-spożywczego, kilkanaście fabryk maszynowych, a także sanatoria, hotele, zakłady chemiczne i firmy budowlane, kilkadziesiąt centrów badawczo-rozwojowych i państwowy bank. Sprzedane miałyby zostać także ukraińskie porty morskie, Ukraińska Żegluga Dunajska czy Odeski Zakład Przyportowy (gigant chemii organicznej) oraz koncern energetyczny Energoatom, do którego należą m.in. cztery elektrownie atomowe – wymienia forsal.pl.
Ukraińskie władze szukają potencjalnych inwestorów w USA, ale także w Europie Zachodniej, a z udziału w prywatyzacji mają zostać wyłączone firmy rosyjskie. Także polskie firmy mają szansę coś kupić dla siebie, ale nie wiadomo, czy zostanie ona wykorzystana.
Źródło: forsal.pl