KORWiN przyPOmina

REKLAMA

Przypominamy niespełnione obietnice POW Sejmie odbyła się konferencja prasowa, podczas której reprezentanci Partii KORWiN przyPOmnieli Ewie Kopacz niespełnione obietnice PO.

– Od dawna krąży taki dowcip, zresztą bardzo krótki: Platforma Obywatelska zapowiada obniżkę podatków – rozpoczął żartobliwie Konrad Berkowicz, rzecznik prasowy kampanii referendalnej. – W ostatnich dniach okazało się, że Ewa Kopacz próbuje sprzedać ten dowcip jako coś poważnego, co Polacy mają znowu potraktować poważnie. Podobno przez chwilę zapowiadała nawet likwidację podatku PIT. My, jako partia, która od dawna popiera likwidację podatku PIT, bo to jest jeden z naszych głównych postulatów, jako partia, dla której sprawy gospodarcze są bardzo ważne, chcemy tę kwestię skomentować – dodał.

REKLAMA

– My, Partia KORWiN bardzo przyczyniliśmy się do odsunięcia od władzy Bronisława Komorowskiego – mówiła Agata Banasik, szefowa kampanii referendalnej. – W trakcie kampanii prezydenckiej bardzo przypominaliśmy jego „dokonania”. Dlatego od dzisiaj rozpoczynamy akcję przyPOminamy, która będzie miała na celu przypomnienie wszystkich niespełnionych obietnic Platformy Obywatelskiej – w tym momencie Banasik rozwinęła długą listę papieru. – Takich jak: obniżka podatków, odchudzenie administracji, powroty z emigracji, podatek liniowy, reformę KRUS, koniec finansowania partii z budżetu, powrót do niższych stawek VAT, ułatwienia dla przedsiębiorców, deregulacja itd….itp…. Ta lista jest bardzo długa i będziemy ją wydłużać jeszcze bardziej, ponieważ tych obietnic było mnóstwo. Internauci w przypominaniu obietnic PO na pewno nam pomogą – dodała.

Partia KORWiN uruchomiła stronę, na której wyborcy będą mogli listę niespełnionych obietnic PO wydłużać.

– Proszę zwrócić uwagę, że tutaj następuje ostra walka polityczna. My jesteśmy partią, która naprawdę jest liberalna, my naprawdę chcemy likwidacji podatku dochodowego. Jesteśmy uważani przez Platformę Obywatelską za groźnego wroga i dlatego właśnie działacze Platformy posuwają się do wykorzystania stanowiska służbowego w walce politycznej – powiedział europoseł Janusz Korwin-Mikke, nawiązując do przeprosin Grzegorza Schetyny, ministra spraw zagranicznych z PO za „hajlowanie” JKM w europarlamencie. – Chciałbym jeszcze przypomnieć, że ja od dawna mówiłem, że nie wolno wprowadzać euro, dzisiaj ludzie mówią, że nie wolno było dopuścić, żeby Grecja wprowadziła euro, czyli miałem rację. To samo dotyczy Polski – Polska pod żadnym pozorem nie powinna wprowadzać euro – zaznaczył Korwin-Mikke.

Źródło: Biuro Prasowe Partii KORWiN

REKLAMA