KORWIN. THE MOVIE. „Historyczny film o historycznym człowieku”

REKLAMA

„Korwin The Movie – najbardziej niepoprawna premiera roku”. Taki napis znalazł się na bilecie, który uprawniał do zjawienia się na premierze. Film to dynamiczny dokument opowiadający historię człowieka kompletnie zafiksowanego na punkcie wolnościowej idei. Autorzy produkcji towarzyszyli Korwin-Mikkemu podczas kampanii do europarlamentu. Okiem kamery obserwowali go w przededniu największego – jak dotychczas – sukcesu wyborczego w jego karierze.

Na premierze nie mogło zabraknąć najważniejszych dla filmu ludzi i największych głosicieli idei konserwatywno-liberalnej w Polsce. Obecny był oczywiście sam Janusz Korwin-Mikke, Przemysław Wipler, Konrad Berkowicz, Tomasz Sommer a także… Marian Kowalski. Zaraz po filmie odbył się panel dyskusyjny z udziałem głównego bohatera u boku reżysera filmu, Tomasza Agenckiego.

REKLAMA

Sam film – oficjalnie opublikowany także w sieci, link poniżej – warto obejrzeć. Nieźle oddaje on styl działania JKM, jego fiksację (polityczne ADHD?) na punkcie idei, o które walczy prawie całe dorosłe życie. Produkcja – w całości sfinansowana przez internautów – pokazuje dlaczego żadna inna partia wolnościowa (UPR, KNP…) – pozbawiona JKM – nigdy nawet nie zbliżyła się poparciem do formacji „akredytowanych” przez Korwina.

Wartość dodaną filmu stanowią wypowiedzi wielu ludzi związanych z prezesem partii KORWiN. Świetne urozmaicenie narracji stanowią liczne retrospekcje. Pokazane w produkcji materiały archiwalne udowadniają, że JKM sprzed 25 lat niewiele różni się od tego A.D. 2015. Wypowiedzi Korwina z jednego z pierwszych telewizyjnych spotów UPR spokojnie mogłyby trafić do współczesnych materiałów marketingowych.

Film nie daje jasnej odpowiedzi na to czy p. Korwin-Mikke jest geniuszem czy czy też… wariatem. Widz sam musi sobie wyrobić zdanie. – To jest na pewno historyczny film o historycznym człowieku. Twórca filmu – mimo młodego wieku – może spokojnie umierać. Zostawił po sobie ślad. Film generalnie mi się podobał choć nie ze wszystkim co tam pokazano się zgadzam. Bez wątpienia warto docenić to jak dobrze i profesjonalnie przygotowano produkcję – podsumował Konrad Berkowicz w rozmowie z NCZ!

REKLAMA