Bezczelne paszkwile

REKLAMA

Amerykańskie media publikują bezczelne i kłamliwe materiały propagandowe na temat sytuacji politycznej w Polsce, na co słusznie zareagowało polskie MSZ.

Lewicowa amerykańska telewizja CNN wyemitowała materiał podający, że kwitnąca gospodarczo Polska dostała się w ręce niebezpiecznych nacjonalistów. Według stacji w Polsce dzieją się skandaliczne rzeczy nie do zaakceptowania: minister kultury zdejmuje ze sceny sztukę noblistki, tłum nacjonalistów nie chce imigrantów i pali kukłę Żyda, a faktycznie rządzący krajem Jarosław Kaczyński popiera Wiktora Orbana, premiera Węgier.

REKLAMA

Z kolei dziennik „Washington Post” napisał m.in., że Jarosław Kaczyński, jak premier Orban, jest produktem okropnego populizmu sprzed II wojny światowej, zamrożonego i zachowanego w czasie komunizmu, który łączy ksenofobię, antysemityzm, prawicowy katolicyzm i autokratyczne impulsy i w efekcie Ameryka powoli dochodzi do wniosku, że porządek polityczny w Unii Europejskiej jest zagrożony.

Na kłamliwą propagandę odpowiedziało polskie MSZ:

„Ze zdziwieniem i zaskoczeniem przyjęliśmy tezy jakie zaprezentowane zostały w ostatnim programie ‘GPS’ na antenie stacji CNN oraz w artykule autorstwa J. Diehla na łamach ‘Washington Post’. Prezentują one nieprawdziwy oraz jednostronny przekaz na temat sytuacji w Polsce, niemający pokrycia w faktach. Mamy nadzieję, że w przyszłości obie redakcje będą starały się prezentować odbiorcom materiały nieodbiegające tak daleko od rzeczywistości, a także różnorodne stanowiska i bardziej zrównoważone opinie. Tego wymaga przecież rzetelne i obiektywne dziennikarstwo. MSZ będzie domagać się od obu redakcji możliwości przedstawienia w nich polskiego stanowiska wobec stawianych zarzutów” – czytamy w oświadczeniu MSZ.

„Dopóki wolność prasy jest gwarantowana przez rząd Stanów Zjednoczonych, nie musimy akceptować wymagań rządów” – bezczelnie odpisał paszkwilant Diehl.

Tymczasem do Marcina Schulza, lewackiego szefa europarlamentu, wpłynęły dwa wnioski w sprawie debaty na forum tej instytucji o sytuacji politycznej w Polsce. Jeden dotyczył pytania ustnego do Komisji Europejskiej, a drugi – oświadczenia Komisji Europejskiej na ten temat. Pomysł poparli unijni chadecy, socjaliści i liberałowie. Ostatecznie Manfred Weber, szef frakcji chadeckiej Europejskiej Partii Ludowej w europarlamencie, ma wycofać wniosek o debatę, przychylając się w ten sposób do prośby delegacji PO.

REKLAMA