Trzech dziennikarzy „Gazety Wyborczej” będzie na bieżąco szkalować w niemieckim tygodniku „Die Zeit” polski rząd.
Dziennikarze Michał Kokot, Paweł Wroński i Roman Imielski z gazety Adama Michnika będą informować niemieckich czytelników dziennika „Die Zeit” o „tworzeniu się państwa autorytarnego” w Polsce.
„Krok po kroku nowy rząd w Polsce buduje państwo narodowo-prawicowe. Te zmiany będą dokumentować polscy dziennikarze” – czytamy na stronie internetowej „Die Zeit”.
Pewnie wkrótce teksty te będą przedrukowywane przez „Gazetę Wyborczą” jako niemiecki punkt widzenia.
„Jest mianowicie w Polsce taka polityczna i intelektualna tradycja, która zbudowana jest na przekonaniu, że będzie najlepiej, jak będzie nami rządził suweren z zewnątrz. Czasami przybiera ona formę zdrady, innym razem politycznej naiwności, innym znowu staje się to próbą załatwienia cudzymi rękami przeciwnika. Jest coś takiego w Polsce, że bardzo chętnie uciekamy się do jakiegoś zewnętrznego autorytetu. W innych krajach to się nie zdarza. Są głębokie podziały, jak w Anglii czy we Francji, ale nie przybiera to takich form oddawania się pod władzę innych, by zniszczyć przeciwnika wewnętrznego… W Polsce bierze się to stąd, że przez wiele dziesięcioleci, a realnie przez stulecia byliśmy pozbawieni suwerenności i przyzwyczailiśmy się do odwoływania się do okupanta, zaborcy, czy narzuconej władzy. Nie mieliśmy kiedy nauczyć się korzystać z suwerenności, która wydaje się wielu Polakom kategorią podejrzaną. Łatwo popadamy w przeświadczenie, że są gdzieś mądrzejsi i silniejsi, że oni tu przyjdą i zrobią porządek. Dzisiaj ten syndrom napędzany jest też oszalałą nienawiścią do Prawa i Sprawiedliwości. Dotyczy to po części dziennikarzy, u których ta obsesja przekracza wszystkie granice. W nienawiść tę angażuje się też część akademików – te wszystkie głupie uchwały, które ukazują się na rozmaitych wydziałach uniwersyteckich na temat łamania prawa… To kolejny przykład hipokryzji, bo wydziały te przez osiem lat nie wydały nawet najmniejszego pisku, kiedy rządząca partia nami poniewierała” – stwierdził prof. Ryszard Legutko, europoseł PiS.
Źródło: wpolityce.pl
Zobacz także: Bezczelne paszkwile