ING ma problem z Kondratem

REKLAMA

ING Bank Śląski musi się tłumaczyć z udziału w manifestacji Komitetu Obrony Demokracji w Warszawie aktora Marka Kondrata, który na reklamowaniu banku zarobił miliony.

Oburzeni klienci banku ING ogłaszają w mediach społecznościowych, że z tego powodu będą rezygnowały z usług ING. Bank odpowiedział, że „Marek Kondrat przedstawia swoje prywatne poglądy. Nie angażujemy się w politykę”.

REKLAMA

Że nie są to puste słowa, dowodzą działania związkowców. Otóż jak informuje „Dziennik Zachodni”, Górnicza Solidarność już postanowiła zlikwidować konto bankowe w ING Banku Śląskim. O to samo zaapelowała do pracowników kopalń, struktur związku z branży górniczej oraz podmiotów działających w sektorze węglowym. To protest nie tylko związany z udziałem Kondrata w marszu KOD, ale także przeciwko wycofaniu się grupy ING z wszelkich inwestycji związanych z węglem kamiennym.

– Zaapelowaliśmy do wszystkich pracowników kopalń, zakładowych organizacji Solidarności z naszej branży, a także do firm z branży górniczej i okołogórniczej o przeniesienie rachunków do innych banków. Banki, tak jak inne podmioty gospodarcze, nie działają w próżni. ING podejmując tę niezrozumiałą w naszej ocenie decyzję, musi liczyć się z tym, że straci tysiące klientów wśród górników i mieszkańców naszego regionu – powiedział Jarosław Grzesik, szef górniczej Solidarności.

REKLAMA