Jak pisze na stronach Warszaw Enterprise Institute Jerzy Wysocki, przedsiębiorca i konsultant PR, swobodne dysponowanie swoim mieszkaniem stało się przestępstwem.
Prezydent Andrzej Duda podpisał przygotowaną jeszcze przez poprzedni Sejm nowelizację kodeksu karnego, który za przestępstwo uznaje teraz tzw. przemoc pośrednią, czyli utrudnianie korzystania z zajmowanego lokalu mieszkalnego. Przestępstwo będzie zagrożone karą do 3 lat więzienia. „Nikt nie zagłosował przeciwko nowym przepisom. Nikt nie zagłosował za prawem własności!” – pisze Wysocki.
Jak przypomina Wysocki, „sprawa zaczęła się od tak zwanych czyścicieli czyli firm windykacyjnych, które działając na rzecz właściciela opróżniały odzyskane lub nabyte budynki z lokatorów. Impulsem były wstrząsające reportaże o stosowanych metodach: wyłączanie prądu, zakręcanie wody, usuwanie okien, uciążliwe remonty. I to wszystko w zgodzie z prawem co oburzało wrażliwe na krzywdę ludzką media. Wrażliwy na krzywdę Piotr Ikonowicz pobił komornika podczas próby eksmisji, za co został skazany”.
Ale jest dobra wiadomość dla „dzikich” lokatorów: „Możecie latami mieszkać w cudzym lokalu, bez umowy i za darmo. Nic wam nie zrobią. Jak spróbują, sami trafią za kratki”.
Źródło: wei.org.pl
