Chcą uchylenia ustawy „o bratniej pomocy”

REKLAMA

bratnia pomocNa stronach protestuj.pl pojawił się apel skierowany do premier Beaty Szydło oraz przewodniczących największych klubów parlamentarnych o jak najszybsze podjęcie kroków niezbędnych do uchylenia Ustawy o udziale zagranicznych funkcjonariuszy lub pracowników we wspólnych operacjach lub wspólnych działaniach ratowniczych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, zwanej prześmiewczo „ustawą o bratniej pomocy”.

 

REKLAMA

Jak przypomina Instytut im. Ks. Piotra Skargi, organizator akcji, w 2014 roku zdominowany przez PO i PSL parlament przyjął ustawę umożliwiającą służbom specjalnym obcych państw na działania operacyjne na terytorium Polski. Ten skandaliczny akt, dający możliwości likwidacji suwerenności państwa polskiego, obowiązuje dalej, pomimo deklaracji czołowych polityków PiS, mówiących, iż cofną decyzję poprzedników. Tak zwana „ustawa o bratniej pomocy” pozwala funkcjonariuszom i agentom obcych państw nie tylko na swobodne działanie na terenie naszego państwa, ale również przyznaje im takie same uprawnienia, jakie ma nasza policja – łącznie ze stosowaniem środków przymusu bezpośredniego, a nawet używaniem broni palnej, którą zresztą mogą swobodnie wwozić na nasze terytorium.

Obowiązywanie tej ustawy nie tylko obniża prestiż Polski jako kraju, który według ustawodawcy nie jest w stanie samodzielnie poradzić sobie z wewnętrznymi problemami, ale przede wszystkim stwarza realne zagrożenie dla bezpieczeństwa obywateli i stabilności państwa. Kto może bowiem zagwarantować, że zagraniczni funkcjonariusze nie posłużą na przykład do tłumienia legalnych manifestacji? Albo – że nie będą prowadzić na naszym terytorium działań sprzecznych z interesem Polski? – pyta organizator akcji.

REKLAMA