Dziennikarze przeciwko aborcji

REKLAMA

Ponad stu dziennikarzy i publicystów wystosowało list otwarty do parlamentarzystów, popierający zakaz aborcji i zachęcający do zmiany prawa.

List przywołuje postać Stanisławy Leszczyńskiej, bezkompromisowej położnej, która z narażaniem własnego życia przeciwstawiała się aborcji i broniła kobiet w ciąży i ich nienarodzonych dzieci.

REKLAMA

„Dziś niektóre oddziały ginekologiczne w polskich szpitalach stały się miejscami śmierci dla nienarodzonych dzieci. Nie ma w nich prawdziwej troski, dobroci i pomocy. Lekarze i personel medyczny przykładają ręce do zabijania nienarodzonych. Niektórzy z nich boją się narazić na kłopoty lub utratę źródła utrzymania. Taka sytuacja to efekt obowiązującego prawa” – czytamy w liście. „Część polityków nie lubi podejmować tematu aborcji. Proaborcyjni politycy już się urodzili, więc myślą, że ‘terminacja ciąży’ ich nie dotyczy. Ale może warto, aby dla poruszenia sumienia wyobrazili sobie terminację własnej podróży w brzuchu samolotu. Wyrwane drzwi samolotu tworzą otwór w samolocie lecącym na dużej wysokości. Następuje wyssanie człowieka. A potem jego zderzenie z zimnem. Doświadcza on zaduszenia z powodu braku powietrza, jego system nerwowy ani serce tego nie wytrzymują. I śmierć przychodzi w kilka sekund. Nie ma długiej agonii, tak jak w przypadku dzieci z Wrocławia czy Warszawy, które przeżyły własną aborcję. I na koniec wyobraźmy sobie, że w trakcie dyskusji na temat takiej śmierci padają słowa umniejszające człowieczeństwo osoby, która poniosła śmierć: ‘To był tylko (niechciany) polityk’ – piszą autorzy listu.

W Polsce od wielu lat trwają działania mające na celu wprowadzenie całkowitej ochrony prawnej dzieci poczętych. Aktualny parlament znowu podejmuje tę kwestię.

REKLAMA