Tzw. opłata przejściowa, która jest jednym ze składników rachunków za prąd, ma zostać podniesiona z 3,87 złotych do 8 złotych brutto, czyli o 106,7 procent!
To efekt przygotowanej przez Ministerstwo Energii nowej ustawy o odnawialnych źródłach energii.
Z powodu absurdalnej polityki energetyczno-klimatycznej, która wymusza na krajach członkowskich Unia Europejska, produkcja prądu z węgla staje się coraz droższa. Pieniądze z podwyższonej opłaty mają iść na modernizację bloków energetycznych czy sieci przesyłowych, by spełniały coraz to ostrzejsze ekologiczne normy unijne. Jak zwykle za wszystko zapłacą podatnicy – tym razem konsumenci prądu.
Co gorsze, Polskie Sieci Energetyczne poinformowały, że z powodu coraz ostrzejszych norm środowiskowych w 2021 roku w Polsce może zabraknąć prądu!
To kolejna z serii podwyżek podatków, które stopniowo, ale konsekwentnie wprowadza rząd PiS (i w ramach unijnych standardów, i niezależnie od nich). Kiedy zamierza wstrzymać ten wyniszczający Polskę trend?
Zobacz także: MinFin ogranicza ulgę w akcyzie na węgiel!
Fot. T. Cukiernik