Rząd nie powinien finansować startupów

REKLAMA

– Rząd nie powinien dokładać do młodych startupów ani grosza. Jeżeli przedsiębiorca nie może znaleźć inwestora, to znaczy, że jego pomysł wcale nie jest innowacyjny – uważa Risto Siilasmaa, pierwszy fiński miliarder, założyciel firmy F-Secure i przewodniczący rady nadzorczej Nokii.

– Jeżeli masz dobry pomysł, to na pewno znajdziesz dla niego finansowanie. I to wystarczy, żeby być średnim, ale dobrze prosperującym biznesem. To jest pewne. Wniosek? Jeżeli masz problemy z finansami, to najprawdopodobniej nie masz dobrego pomysłu. I niby dlaczego rząd miałby się do tego dorzucić? Jeżeli w jakimś kraju widać, że inwestorzy się ociągają, to rozwiązaniem problemu nie będzie rozdanie publicznych pieniędzy – powiedział w rozmowie z money.pl Siilasmaa.

REKLAMA

Niestety nie zrozumiał tego jeszcze Mateusz Morawiecki, wicepremier i minister rozwoju z PiS, który pieniędzmi podatników chce finansować startupy.

„To niby nic nowego. Wielu ekonomistów (np. ze szkoły austriackiej) mówi o tym od dekad. Pytanie: jak trafić z tym do polityków? Odpowiedź: odsunąć ich od gospodarki i dać im mniej publicznych pieniędzy do dyspozycji” – skomentował na Facebooku prof. Witold Kwaśnicki z Uniwersytetu Wrocławskiego.

Fiński biznesmen nie omieszkał także skrytykować unijnych regulacji, które utrudniają rozwój biznesu.

– Jeżeli pomyślimy o Unii Europejskiej i jej roli na rzecz rozwijania przedsiębiorczości, to wniosek jest jeden. Każdego dnia strzelamy przedsiębiorcom, czyli też i sobie, w kolana. Chcemy chronić samych siebie przed niebezpieczeństwami i tworzymy tysiące przepisów. To prowadzi nas do ochrony przed jakąkolwiek zmianą. Jestem przekonany, że część tych zablokowanych zmian byłaby dobra dla wszystkich w dłuższym terminie – zauważył Siilasmaa w wywiadzie z money.pl.

Źródło: money.pl

REKLAMA