Chcą odwołać Biedronia

REKLAMA

Jeszcze w sierpniu ma dojść w Słupsku do zawiązania ruchu społecznego, którego celem będzie odwołanie w referendum Roberta Biedronia ze stanowiska prezydenta miasta.

– Mam nadzieję, że tym razem będziemy mogli w jakiś sposób ochronić Słupsk przed panem Biedroniem – powiedział serwisowi „Głos Pomorza” inicjator akcji Grzegorz Kunda. – Ostatnio pada bardzo dużo zarzutów marnotrawienia pieniędzy, wydawania na jakieś wycieczki, wyzywania ludzi od terrorystów, czyli katolicy są terrorystami – wyjaśnił.

REKLAMA

W referendum mieszkańcy Słupska mają się wypowiedzieć także w kwestii likwidacji straży miejskiej oraz strefy płatnego parkowania.

– Płacimy za płatne parkowanie, wlewając paliwo do naszych zbiorników i to nas upoważnia do poruszania się i postoju na miejscach parkingowych niestrzeżonych w Słupsku i w innych miastach – powiedział Grzegorz Kunda, który uważa, że z kolei funkcjonariusze straży miejskiej nadużywają swojej władzy. – 90 procent społeczeństwa otarło się o bezczelność i arogancję straży miejskiej. Trzeba z tym skończyć. Te pieniądze trzeba przeznaczyć na policję, na szkoły, które są teraz zamykane – stwierdził, określając strażników mianem „darmozjadów”.

„A co takiego zrobił Biedroń dla Słupska? Chyba tylko lansowanie się na potrzeby późniejszej promocji w wyborach krajowych i jako gej w „katolickim kraju” dla uciechy propagandy zachodnich mediów. Biedronia wylansował homoseksualizm i nic więcej. Jako osoba pełniąca swoje obowiązki prezydenta miasta nic nie pokazał, żadnej wizji i inicjatywy naprawdę promującej Słupsk pod względem przedsiębiorczości i rozwoju miasta. Bycie gejem samo w sobie nie rozwiąże problemów miasta na skraju bankructwa, tu potrzeba wizji, wyobraźni i wielkiego poczucia czasu. Niestety Biedroniowi wszystkich tych cech brak i za to będzie dalej płacił Słupsk, wyludniając się i tracąc szanse na jakikolwiek status miasta prężnie rozwijającego się i miasta przyszłości. Pseudopostępowi słupszczanie pomylili światopogląd z pragmatyzmem politycznym i umiejętnościami zarządzania, wybierając Biedronia. I jeszcze raz Słupsk obudził się z ręką w nocniku, gdzie kumoterstwo, sitwa, nepotyzm na każdym stopniu władzy w tym mieście istnieje jak za dawnych lat, tylko władza się zmieniła z czerwonej na różową” [korekta red.] – skomentował jeden z internautów.

Źródło: www.gp24.pl

REKLAMA