Przeszacowali wpływy z podatku bankowego

REKLAMA

bank (2)Zdaniem Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego tegoroczne wpływy z podatku bankowego wyniosą 3 mld złotych, podczas gdy założenia budżetowe mówiły o kwocie rzędu 5,5 mld złotych.

Pierwsze szacunki były jeszcze bardziej optymistyczne – zakładały, że do budżetu z tytułu podatku bankowego wpłynie 6,5-7 mld złotych.

REKLAMA

Jak pisze w swoim artykule Mariusz Kękuś, ekspert Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego ds. finansów publicznych, banki racjonalnie uruchomiły skuteczne mechanizmy optymalizacji podatkowej. Po pierwsze, zmniejszają wartości aktywów podlegających opodatkowaniu poprzez zwiększenie udziału obligacji skarbowych w portfelu aktywów banków w tak zwanym dniu bilansowym, w którym dokonuje się naliczenia podatku. Drugim sposobem jest „sztuczne przerzucanie portfela kredytowego pomiędzy oddziałami banku”. Trzecim – wprowadzenie programu naprawczego, co pociąga za sobą zwolnienie z płacenia nowego haraczu.

Co gorsza, największe możliwości ze skorzystania z takich rozwiązań mają banki z udziałem kapitału zagranicznego, co w dłuższym okresie czasu narusza konkurencję i może negatywnie wpłynąć na kondycję finansową i pozycję rynkową polskich banków.

Ponadto potwierdziły się prognozy analityków dotyczące przerzucania kosztów wprowadzenia podatku bankowego na klientów. W przypadku kredytów hipotecznych stwierdzono, że w większości banków marże są dzisiaj wyższe nawet o 0,5 pp., a dodatkowo dokonano szeregu zmian w zakresie prowizji i opłat.

„Dotychczasowy bilans wprowadzonych zmian jest wyjątkowo niekorzystny i należy ocenić go negatywnie. Mamy rażąco niższe od oczekiwań dochody z tytułu nowej daniny, negatywne zmiany wobec klientów instytucji finansowych oraz osłabienie konkurencyjności polskich podmiotów na rynku” – konkluduje Kękuś.

Źródło: cakj.pl

Fot. T. Cukiernik

REKLAMA