KE chce zniszczyć wiodącą branżę!

REKLAMA

zarowka (5)Nowe regulacje Komisji Europejskiej, których wprowadzenie jest całkowicie nieuzasadnione, mogą spowodować, że pracę w Polsce straci nawet 25 tysięcy osób!

Jak informuje Konfederacja Lewiatan, w Komisji Europejskiej trwają prace nad aktualizacją aneksu do dyrektywy w sprawie ograniczenia stosowania niektórych niebezpiecznych substancji, m.in. rtęci w sprzęcie elektrycznym i elektronicznym. Ograniczenie używania rtęci do produkcji świetlówek i lamp byłoby bardzo niekorzystne dla branży oświetleniowej. Dlatego Związek Producentów Sprzętu Oświetleniowego „Pol-lighting”, a także Lighting Europe zabiegają w Komisji Europejskiej o utrzymanie obecnych poziomów rtęci w produktach oświetleniowych na kolejne 5 lat. Ten czas potrzebny jest na ewolucyjną transformację całego rynku oświetleniowego. Stanowisko polskiego przemysłu popierają Niemcy, Austria i Wielka Brytania. Innego zdania są Belgia i Dania.

REKLAMA

Polska jest wiodącym producentem lamp. Zakłady zlokalizowane w naszym kraju są największym w UE producentem lamp fluorescencyjnych (świetlówek prostych, kompaktowych). Ograniczenie stosowania rtęci przy produkcji świetlówek i lamp może spowodować zamknięcie niektórych firm, np. zakładu w Pile, niektóre zredukują produkcję i pracę może stracić nawet 10 tys. pracowników, a łącznie z przedsiębiorstwami kooperującymi będzie to 15-25 tys. osób – wylicza Konfederacja Lewiatan.

Oficjalnie chodzi o ograniczenie trującej rtęci. Tymczasem już teraz metal jest używany w świetlówkach w śladowych ilościach. Na przykład ekspozycja ludzi na rtęć w przypadku stłuczenia świetlówki jest identyczna jak w przypadku… zjedzenia 100 g tuńczyka. O co w takim razie chodzi naprawdę? W Belgii czy w Danii funkcjonuje konkurencja dla polskich zakładów?

Źródło: konfederacjalewiatan.pl

Fot. T. Cukiernik

REKLAMA