Zakażą handlu w niedziele?

REKLAMA

sklep real (4)Komitet Inicjatywy Ustawodawczej, w skład którego wchodzi „Solidarność” oraz inne organizacje społeczne, katolickie i pracownicze, złożył w Sejmie, przygotowany przez NSZZ „Solidarność”, obywatelski projekt ustawy ograniczającej handel w niedziele.

Według projektu odstępstwa dotyczyłyby m.in. sklepów, gdzie handel prowadzi wyłącznie przedsiębiorca prowadzący indywidualną działalność gospodarczą (z wyłączeniem franczyzobiorców i ajentów), stacji benzynowych czy piekarni zlokalizowanych przy zakładach produkcyjnych prowadzących sprzedaż produktów własnej produkcji do godz. 13.

REKLAMA

Nieprzestrzeganie zakazu handlu w niedziele miałoby podlegać grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.

Projekt poparło pół miliona osób.

Forum Obywatelskiego Rozwoju wyliczyło negatywne skutki wprowadzenia regulacji:
– zakaz handlu w niedzielę chroni małe, niezależne, niewydajne sklepy przed konkurencją większych, bardziej produktywnych sieci, negatywnie wpływając na wydajność całego sektora handlu detalicznego;
– wzrosną koszty zakupów konsumentów ze względu na ponoszenie wyższych kosztów alternatywnych (klient nie będzie mógł zrobić zakupów kiedy jest to dla niego najbardziej wygodne) i potencjalnie wyższych cen (restrykcje powodowały wyższe ceny w Niemczech, Holandii i Szwecji);
– wg PwC zatrudnienie w branży może spać o 62,3-85,5 tys. osób (7%) oraz dojdzie do ograniczenia tempa podnoszenia wynagrodzeń pracowników;
– zakaz uderzy w osoby, które potrzebują pracować w weekendy, np. ze względu na studia;
– na zakazie stracą sklepy w regionach przygranicznych, do których przyjeżdżają Niemcy, Ukraińcy czy Litwini na zakupy.

Ponadto FOR zauważa, że żadne państwo naszego regionu nie zakazuje handlu w niedzielę.

Fot. T. Cukiernik

REKLAMA