KE szantażuje Hiszpanię i Portugalię!

REKLAMA

flagi UE 4Parlament Europejski sprzeciwia się propozycji, aby wstrzymać fundusze strukturalne dla Hiszpanii i Portugalii za utrzymujące się deficyty, ale Komisja Europejska twierdzi, że zasady są zasadami i dotacje muszą zostać zawieszone.

Jyrki Katainen, unijny komisarz odpowiedzialny za tworzenie miejsc pracy, powiedział, że fundusze zostaną odblokowane, jak tylko Hiszpania i Portugalia przywrócą swoje budżety do stanu zgodnego z unijnymi rekomendacjami. Dodał, że ruch ten w oba kraje uderzy „minimalnie”.

REKLAMA

Deficyt w Hiszpanii i Portugalii utrzymuje się na poziomie powyżej 3-procentowego unijnego limitu. W 2015 roku w przypadku tego pierwszego kraju było to 5,1 proc. PKB, a drugiego – 4,4 proc. PKB.

Zgodnie z unijnym prawem Bruksela może ukarać oba kraje karami finansowymi w wysokości do 0,2 proc. PKB i zawieszeniem płatności z funduszy strukturalnych do wysokości 0,5 proc. PKB (w przypadku Hiszpanii to kwota ponad 5 mld euro, a w przypadku Portugalii – około 900 mln euro). Ostatecznie KE zasugerowała wstrzymanie kar, jeśli oba kraje zobowiążą się do osiągnięcia nowych celów fiskalnych. Teraz Bruksela czeka na projekty budżetowe władz w Madrycie i Lizbonie na rok 2017.

Europosłowie określili propozycję zawieszenia dotacji szeregiem epitetów, takie jak “absurdalna”, “biurokratyczna”, “kontrproduktywna”, „nieproporcjonalna i represyjna”, „niesprawiedliwa, niebezpieczna i głupia”.

Europarlamentarzyści pełną tylko rolę doradczą odnośnie decyzji Komisji Europejskiej w sprawie ewentualnego zawieszenia dotacji. Do tej pory żaden unijny kraj nie został ukarany za łamanie zasad unijnego paktu wzrostu i stabilności, choć do tej pory było wiele takich sytuacji, np. w przypadku Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, Irlandii czy Grecji.

Źródło: euobserver.com

Fot. T. Cukiernik

REKLAMA