
Zdaniem Związku Przedsiębiorców i Pracodawców pomysł sfinansowania wyższej kwoty wolnej od podatku poprzez wyższe opodatkowanie niższej klasy średniej – co wynika z jednolitego podatku – spowoduje dalszą ucieczkę z Polski od 500 tysięcy do 1 miliona ludzi młodych.
Wg ZPP ograniczenie opodatkowania najniższych wynagrodzeń można w Polsce w sposób nieszkodliwy sfinansować z opodatkowania międzynarodowych korporacji, z których ponad 60 procent nie płaci w Polsce żadnych podatków. „Obiecywaliście to w kampanii wyborczej, a jak przyszło co do czego, położyliście grzecznie po sobie uszy i tradycyjnie chcecie się zabrać za drenaż własnych obywateli. Dodatkowo jeszcze z naszych podatków fundujecie tym korporacjom wielomilionowe granty za ‘tworzenie miejsc pracy’, w kraju w którym bezrobocie jest w zaniku!” – zwraca się ZPP do rządu PiS.
Zdaniem ZPP jeszcze bardziej szkodliwy dla Polski jest pomysł likwidacji proporcjonalnej stawki podatku PIT dla osób prowadzących działalność gospodarczą, co spowoduje spadek wpływów budżetowych o co najmniej 10 mld złotych, gdyż powrócą patologie dobrze znane z lat 90. – ludzie będą omijali prawo i rozszerzy się szara strefa.
W zamian ZPP proponuje podatki: 1) proste, które każdy może sobie sam obliczyć, 2) bezsporne – można ich nie płacić, wyłącznie popełniając przestępstwo, 3) tanie w poborze i 4) takie, których nie da się uniknąć i obejść.
Główne założenia:
• PIT – powszechny podatek od Funduszu Płac w wysokości 25 procent od sumy wypłaconych wynagrodzeń, niezależnie od tytułu, opłacany przez pracodawców;
• CIT – 1,49 procent od przychodów spółek kapitałowych. Banki i instytucje finansowe – 0,49 procenta od przychodów;
• działalność gospodarcza – 550 złotych miesięcznie i ryczałt ewidencjonowany od obrotu na obecnych zasadach – średnio 3,59 procent (różna stawka dla różnych branż);
• VAT – jedna stawka 16,25 procent – neutralny, wpływy takie jak obecnie, ale uniemożliwi grę na stawkach VAT i bardzo uprości system VAT i możliwości oszustw i malwersacji;
• podwyżka dla wszystkich pracowników o 25 procent (aktualnie przy wypłacie do ręki 3000 złotych, pracodawca odprowadza dodatkowo 2000 złotych, po zmianie płaciłby pracownikowi 3750 złotych do ręki, a państwu 1250 złotych).
Wg ZPP należy również zlikwidować specjalne strefy ekonomiczne, które obecnie służą już tylko i wyłącznie celowi optymalizacji podatkowej. Da to budżetowi państwa dodatkowe 2 mld złotych rocznie.
Źródło: ZPP
Fot. T. Cukiernik