Charge d’affaires Francji wezwany pilnie do polskiego MSZ. Dostało mu się za Macrona

Emmanuel Macron Foto: PAP/EPA/ARNOLD JEROCKI
REKLAMA

Wiceszef MSZ Marek Magierowski wezwał w piątek „w trybie pilnym” chargé d’affaires a.i. Francji Sylvaina Guiaugué i „wyraził oburzenie rządu RP po aroganckich słowach prezydenta Francji Emmanuela Macrona” – poinformował w komunikacie resort spraw zagranicznych.

Emmanuel Macron, komentując w piątek w Bułgarii sprzeciw Polski wobec zaostrzenia dyrektywy dotyczącej pracowników delegowanych, ocenił, iż stawia się ona „na marginesie” Europy w „wielu kwestiach”. „Polska nie definiuje dzisiaj przyszłości Europy i nie będzie definiować Europy jutra” – podkreślił Macron na wspólnej konferencji z prezydentem Bułgarii Rumenem Radewem w Warnie

REKLAMA

Czytaj też: Premier Szydło bezlitośnie chłoszcze francuskiego prezydenta. „Niech Macron zajmie się swoimi sprawami. Nie będzie decydował o przyszłości Europy”

Jak podkreślono w komunikacie MSZ, wiceminister Magierowski na spotkaniu z chargé d’affaires Francji podkreślił, „że Polska, podobnie jak Francja, jest równoprawnym członkiem UE, posiadającym takie same prawa jak inne państwa członkowskie, z których będzie korzystała dla dobra kraju i swoich obywateli”.

„Zwrócił też uwagę, że dla Polski poszanowanie takich wartości jak demokracja, wolność, mają nadrzędne znaczenie” – czytamy.

Czytaj też: Macron atakuję nasz kraj: „Polska stawia się na marginesie UE” „Polska nie definiuje dzisiaj przyszłości Europy i nie będzie definiować Europy jutra”

Magierowski zapowiedział podczas spotkania, „że Polska będzie nadal aktywnie uczestniczyła w kształtowaniu przyszłości UE, zgodnie z zasadami jedności, spójności i solidarności”. „W tym kontekście rząd RP sprzeciwia się wszelkim działaniom, które mogą prowadzić do podziałów i osłabienia UE” – podkreślił cytowany w komunikacie wiceszef MSZ.

Odnosząc się do kwestii delegowania pracowników przypomniał podczas spotkania stanowisko Polski i państw Europy Środkowo-Wschodniej ws. obrony zasad wspólnego rynku. „Polska wspierając wszelkie działania na rzecz pogłębienia rynku wewnętrznego i wzmacniania konkurencyjności całej UE, wyraża sprzeciw wobec jakichkolwiek barier stanowiących przeszkodę dla swobody przepływu osób, usług i kapitału” – mówił wiceminister.

Magierowski „wyraził oczekiwanie, że Francja odrzuci język podziałów i rozbijania jedności UE, wyrażając gotowość do współpracy służącej interesom wszystkich państw członkowskich”. (PAP)

Komentarz:
Ostre słowa premier Szydło na temat prezydenta Macrona oraz reakcja polskiego MSZ świadczy, że na dobre przedstaliśmy być wasalem Niemiec. Teraz w tą funkcje wciela się Francja, której Berlin rozkazał pouczenie Polski. Na próźno.

REKLAMA