Muzułmański duchowny nawoływał do zniszczenia Szwjacarów, a ci mu płacili. Za swe modły o zagładę dostał ponad 600 tys. dolarów pomocy socjalnej

Abu Ramadan., Foto: yt.com
REKLAMA

Libijski imigrant i duchowny, który nawoływał do zniszczenia chrześcijan, Żydów, Hindusów i Rosjan dostał w ciągu 13 lat ponad 620 tys. dolarów zasiłków od pomocy społecznej – informuje Russia Today.

Russia Today rozmawiała z Georgem Häslerem producentem telewizyjnym programu „Rundschau”, który wraz z gazetą „Tages Anzeiger” prowadzi dziennikarskie śledztwo w sprawie działania w Szwajcarii pochodzącego z Libii imama. Producent i gazeta ustalili, iż w ciągu 13 lat muzułmański duchowny pobrał ponad 600 tys franków zasiłków społecznych.

REKLAMA

Szwajcarska stacja telewizyjna SRF nagrała i udostępniła fragmenty modłów jakie Rabu Amadan odprawiał w meczecie:

O Allahu, proszę cię o zniszczenie Żydów, Chrześcijan, Hindusów, Rosjan i szyitów. Boże proszę cię o zniszczenie ich wszystkich i przywrócenie islamowi dawnej chwały.

Dziennikarze, którzy przeprowadzili śledztwo w sprawie duchownego ustalili, że przez 19 lat nie nauczył się ani niemieckiego, ani francuskiego. Tym samy nie mógł znaleźć żadnej pracy. A skoro nie miał pracy, to należał mu się zasiłek.

Zobacz też: Narcyz. Niebezpieczny psychopata, ofiara pedofilki. Włoski profesor psychiatrii zdiagnozował Emmanuela Macrona [VIDEO]

Abu Ramadan przybył do Szwajcarii w 1998 roku gdzie uzyskał azyl. Duchowny twierdził, że musiał uciekać ze swojego kraju z powodu prześladowań jakie spotkały go za szerzenie propagandy Bractwa Muzułmańskiego.

Mając status uchodźcy i prawo pobytu Ramadan praktycznie nigdy nie podjął żadnej pracy. Odprawiał jedynie modły w miasteczku Biel i Neuchâtel. Pojawiał się też w programach religijnych libijskiej stacji Tanaush TV.

Od 2004 roku przebywa na zasiłku. Dziennikarze twierdzą, iż mają jego zdjęcia z pobytu w luksusowych hotelach, w których przebywał, gdy towarzyszył pielgrzymom w drodze do Mekki.

Islamski duchowny broni się i twierdzi, że respektuje inne religie W oświadczeniu dla „Tages Anzeiger” napisał: Miłość, tolerancja, szczodrobliwość są mym drogowskazem w relacjach z muzułmanami i nie-muzułmanami.

Tymczasem z nagrań udostępnionych przez szwajcarską telewizję wynika iż według imama „każdy kto zaprzyjaźnia się z niewiernym będzie przeklęty, aż do Dnia Sądu Ostatecznego”.

Władze Szwajcarii wszczęły dochodzenia w sprawie duchownego. Szefowie departamentu pomocy społecznej kantonu, w którym mieszka Abu Ramadan wzywają do deportowania go.

Zobacz też: Kolejny atak w Europie. Postrzelono terrorystę w Brukseli. Zaatakował wojskowy patrol

REKLAMA