Stanisław Michalkiewicz: Komuniści, Żydzi, sodomici i osoby świadczące usługi seksualne w Warszawie, chcą rewolucji w Polsce

Stanisław Michalkiewicz. Foto: Jan Bodakowski
REKLAMA

Zapowiada się nam krwawa jesień. Siły wrogie Polsce zrobią wiele by zdestabilizować sytuacje w Polsce. Powtarza się historia antypolskiej działalności komunistów w przedwojennej Polsce. Dziś antypolską tradycje dziadków z KPP kontynuują ich wnuki.

W swoim felietonie „Para z szampana o rajskim zapachu” opublikowanym na łamach kanadyjskiego tygodnika „Goniec” Stanisław Michalkiewicz zapowiedział, że od „4 września do walki o sprawiedliwość społeczną ruszają nauczyciele pod wodzą żelaznego prezesa Związku Nauczycielstwa Polskiego, pana Sławomira Broniarza”.

REKLAMA

Stanisław Michalkiewicz przypomniał, że „ZNP podburzał opinię publiczną również za pierwszej sanacji (…) 5 października 1937 roku, zbuntowane nauczycielstwo ruszyło w pochodzie pod Belweder” w obronie ocenzurowanego przez sanacje a wydawanego przez Wandę Wasilewską prosowieckiego pisma dla dzieci Płomyk.

Jak przypomina publicysta „kiedy warszawscy oduraczeni nauczyciołkowie maszerowali pod Belweder w obronie „Płomyka” – w Związku Sowieckim szalała „operacja polska” NKWD, z wybitnym udziałem (…) Żydowinów, (…) którzy przygotowywali (…) listy Polaków przeznaczonych do rozstrzelania”.

Zdaniem Michalkiewicza teraz ZNP „przyłącza się z całą swoją trzódką do kombinacji operacyjnej, tym razem zorganizowanej przez niemiecką BND przy niejakim udziale starych kiejkutów, które zmobilizowały nie tylko swoich agentów, co to wieszają się, albo dostają zawałów z powodu obniżki emerytur, ale również – konfidentów we wszystkich środowiskach”.

Według Stanisława Michalkiewicza antypolska rewolta groteskowej opozycji finansowana jest przez Sorosa.

„Stary finansowy żydowski grandziarz powierzył (…) dystrybucję swojego jurgieltu na Polskę za pośrednictwem Fundacji Batorego, jak i żydokomuna, będąca w awangardzie komunistycznej rewolucji w Europie Zachodniej, jemu właśnie, to znaczy – Fundacji Batorego powierzyła rozprowadzanie tzw. „funduszy norweskich”. Są to pieniądze przyznane przez Norwegię, Islandię i Lichtenstein 16 krajom Unii Europejskiej w zamian za dostęp do jednolitego rynku”

W swoim felietonie Stanisław Michalkiewicz przedstawił „przykładowo niektóre organizacje pozostające na tym jurgielcie. Oto one:

Fundacja Przestrzeń Kobiet (kobiety LGBT, czyli gomorytki) – 154 tys. zł,
Stowarzyszenie Interwencji Prawnej („osoby” LGBT, a więc również sodomici) – 344 876, 02 zł,
Lambda Warszawa (sodomici i gomorytki) – 212 532,61 zł,
Fundacja Kreatywnej Przestrzeni i Rozwoju CampoSfera (kobiety i „osoby” LGBT) – 231 328,63 zł,
Stowarzyszenie Otwarta Rzeczpospolita, co to walczy z „antysemityzmem” – 348 677,94 zł,
Stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza („osoby LGBT, znaczy – sodomici i gomorytki) – 224 575,14 zł,
Fundacja LGBT Business Forum (pracownicy LGBT) – 156 230,14 zł,
„Osoby transpłciowe” za pośrednictwem Fundacji Kultura dla Tolerancji dostały 62 516,98 zł,

a najbardziej zagadkowe towarzystwo pod nazwą „Pozytywni w Tęczy”, za którym kryją się „osoby świadczące usługi seksualne w Warszawie”, dostało 347 287,05 zł”.

Transfery finansowe do sodomitów sprawiają zdaniem Stanisława Michalkiewicza, że „sodomici, gomorytki, „osoby świadczące usługi seksualne”, albo „walczące z „mową nienawiści” i tak dalej – na każde skinienie gotowi są demonstrować przeciwko każdemu, kogo Partia wskaże, pod byle pretekstem – więc tylko patrzeć, jak do boju na swoim odcinku frontu ruszy „Ogólnopolski Strajk Kobiet” i pozostałe jurgieltnicze oddziały”.

Jan Bodakowski

O opiniach Stanisława Michalkiewicza pisaliśmy w
Kto wywołał kryzys imigracyjny, kto go pogłębił a kto na nim korzysta? Michalkiewicz tnie równo

REKLAMA