Korea Północna potwierdza: to była bomba wodorowa. Eksplozja wywołała silne trzęsienie ziemi

Kim Dzong Un
Kim Dzong Un
REKLAMA

„Całkowitym powodzeniem” zakończyła się przeprowadzona przez Koreę Północną próba z użyciem bomby wodorowej przeznaczonej do montażu na międzykontynentalnych pociskach balistycznych (ICBM) – ogłosiła w niedzielę państwowa telewizja północnokoreańska.

To „ważny krok” na drodze do ukończenia przez Pjongjang programu mającego na celu wyprodukowanie broni atomowej” – dodano.

REKLAMA

Zobacz też: Tak Polka radzi sobie z grupą imigrantów blokującą jej przejazd na granicy. A policja się przygląda [VIDEO]

Telewizja podała ten komunikat kilka godzin po potężnym wstrząsie sejsmicznym na terytorium Korei Płn., co sugeruje, że kraj ten przeprowadził kolejną próbę jądrową.

O godzinie 3:30 czasu uniwersalnego, tj. o 5:30 czasu polskiego, doszło do silnego wstrząsu sejsmicznego o sile około 6.0 mag. (6.3 mag wg USGS, 5.9 mag wg EMSC) w północno-wschodnim rejonie Korei Północnej. Prawdopodobnie była to próba jądrowa.

Zdaniem armii południowokoreańskiej niedzielny wstrząs został wywołany sztucznie, a aktywność sejsmiczna w Korei Płn. wskazuje na próbę jądrową. Także rząd Japonii zakłada taki scenariusz. Jeśli potwierdzi się, że Korea Północna przeprowadziła kolejną próbę jądrową, to jest to „absolutnie nie do przyjęcia” – oświadczył japoński premier Shinzo Abe. Rząd w Tokio nie wykluczył dalszych sankcji wobec Północy.

Zobacz też: PILNE! Mają ich wszystkich. W Rimini aresztowano czwartego gwałciciela Polki

Japońska Agencja Meteorologiczna podała, że niedzielny wstrząs sejsmiczny był blisko 10 razy potężniejszy niż ten odnotowany po ostatniej próbie jądrowej Pjongjangu z września 2016 roku. Zdaniem ekspertów zdetonowany został wówczas ładunek jądrowy o mocy ok. 10 kiloton, który wywołał trzęsienie ziemi o magnitudzie ocenionej przez różne źródła na 5-5,3.

Wcześniej w niedzielę oficjalna północnokoreańska agencja prasowa KCNA poinformowała, że przywódca KRLD dokonał inspekcji ośrodka, gdzie prowadzone są prace nad bronią nuklearną.

Według agencji Kim Dzong Un, który obejrzał nową broń przygotowaną do zainstalowania na międzykontynentalnych pociskach balistycznych, wyraził „dumę z technologicznego przełomu, który zwiększy potencjał sił zbrojnych KRLD”.

Przywódca komunistycznej Korei zapewnił także, że nowa broń została zbudowana wyłącznie z elementów wyprodukowanych w Korei Północnej i w oparciu o rodzimą technologię, a jej moc może sięgać od kilkudziesięciu do setek kiloton.

Informacji tych nie są w stanie zweryfikować niezależni eksperci. Po próbie jądrowej na początku stycznia ub. roku zachodni analitycy wątpili, że był to test bomby wodorowej – jak twierdziły władze w Pjongjangu. Eksperci wątpią także, że Korei Północnej udało się zminiaturyzować głowicę jądrową, tak by mogła być przenoszona przez rakiety.

W lipcu według władz w Pjongjangu Korea Północna przeprowadziła dwie próby z nową międzykontynentalną rakietą balistyczną. „Całe terytorium USA jest w naszym zasięgu” – powiedział po drugiej próbie Kim Dzong Un.

REKLAMA