W niewielkim miasteczku Consonno we Włoszech do niedzieli trwają VII Mistrzostwa Świata w Zabawie w Chowanego. Bierze w nich udział 400 osób z wielu krajów, podzielonych na 80 drużyn.
Cansono to opuszczone miasteczko rozrywki, leżące w pobliżu miejscowości Lecco w Lombardii. To właśnie tam zjechali się zawodnicy, a właściwie miłośnicy zabawy w chowanego z całych Włoch, Szwajcarii, Niemiec, Francji, Hiszpanii, Portugalii, Belgii, Słowenii, Węgier, Japonii, USA i Australii.
To nie pierwsza taka impreza w tym miejscu. Mistrzostwa Świata były tam już organizowane dwukrotnie. Ta porzucona osada wśród wzgórz jest idealnym miejscem na takie turnieje.
O Cansonno było głośno w latach 60. ubiegłego wieku. Wtedy to mówiono o nim „lombardzkie Las Vegas” między innymi ze względu na fakt, iż było to największe miasteczko rozrywki w tym regionie.
W parku rozrywki zbudowany został minaret, chińska pagoda, średniowieczny zamek i dziesiątki innych atrakcji. Kilka lat po inauguracji miasteczko zostało zalane w czasie powodzi. Na ogromnym obszarze pozostały rudery, czyli doskonały teren, gdzie można się ukryć.
Rozgrywki podzielone są na rundy, w trakcie każdej z nich jedna osoba poszukuje 20 osób z różnych drużyn.
źródło: PAP / Wolność24.pl