
Wiedeńscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn – 24- i 27-latka, którzy podejrzani są o zdewastowanie cokołu pomnika Jana III Sobieskiego na Kahlenbergu. Znaleziono przy nich kilkanaście puszek farby w sprayu.
Rzeczniczka komendy policji w dzielnicy Doebling powiedziała PAP, że mężczyzn złapano na gorącym uczynku podczas wykonywania napisów w okolicach Hoehenstrasse. Nie ma jednak pewności, czy zatrzymani zniszczyli też pamiątkową tablicę na cześć króla Jana Sobieskiego. Hoehenstrasse znajduje się w odległości ok. 5 kilometrów od Kahlenbergu.
– Badamy rodzaj lakieru i technikę wykonywania graffiti – wyjaśniła rzeczniczka.
W kieszeniach zatrzymanych znaleziono 17 puszek z farbą w sprayu. Podejrzani na razie zostali zwolnieni.
Zobacz też: Zniszczono pomnik króla Jana Sobieskiego w Wiedniu. Prowokacja austriackich neonazistów czy Antify?
Do zdewastowania cokołu pomnika polskiego króla doszło prawdopodobnie w piątek. Nieznani sprawcy namalowali na cokole i tablicy informacyjnej napis „No Nazi. Scheiss Idis” (Nie dla nazistów. Gówniani zwolennicy)
– Potwierdzamy fakt zniszczenia farbą tablic przy cokole przyszłego pomnika, jak również samego cokołu. Napisy zostały już częściowo usunięte – poinformowało biuro prasowe MSZ w komunikacie przesłanym PAP w niedzielę.
Dodało też, że ambasada RP w Wiedniu pozostaje w kontakcie z wiedeńską policją, która wyjaśnia ten akt wandalizmu.
MSZ podkreśliło też, że w trakcie demonstracji żadnego uszczerbku nie doznał kościół św. Józefa, a niedzielne uroczystości związane z 334. rocznicą odsieczy wiedeńskiej z udziałem m.in. przedstawicieli polskich władz odbywają się zgodnie z planem. „Mają tradycyjnie ekumeniczny i międzynarodowy charakter” – czytamy w komunikacie.
Zobacz też: „Bitwa o Polskę” z terrorystami. Nowa planszówka wywołała furię strażników politycznej poprawności