W Wielkopolsce jest testowany nowy system ostrzegania przed skrajnymi niebezpieczeństwami. Czerwona lampka to pożar, niebieska – atak terrorystyczny. Taki system jest wprowadzany w jednej ze szkól w Ostrowie Wielkopolskim.
Według ekspertów dzieci szybciej reagują i odczytują sygnały świetlne niż dźwiękowe. Jeśli system się przyjmie, prawdopodobnie zostanie, że zostanie on wprowadzony również w pozostałych szkołach Wielkopolski, a niewykluczojne, że w całym kraju.
Czytaj też: Ekspertka ds. terroryzmu: Polska wśród potencjalnych celów ataku terrorystycznego
Działanie systemu jest dość proste i znacznie skraca czas reakcji. Lampki zostały zamontowane przy tablicy w każdej sali lekcyjnej.
Czytaj też: Szok na Bliskim Wschodzie. Następca tronu Arabii Saudyjskiej był z tajną misją w Izraelu?
Czerwone światło zapalać się będzie w czasie pożaru lub innych zagrożeń wskazujących, żeby należy się natychmiast ewakuować. Zapalenie się niebieskiej lampki oznacza zagrożenie oraz koniecznośc pozostania w klasie.
Montaż systemu trwał 1,5 roku. Kosztował około 3600 zł.
Źródło: Polsat News
Zobacz też: Uwaga, aligator na ulicy! Po huraganie Irma na Florydzie jak w dżungli [VIDEO]