Taksówkarz dotkliwie pobił pasażerkę. Uciekała, dogonił ją, uderzał w twarz i kopał. Złamał jej szczękę. To mistrz sztuk walki

Taksówkarz dotkliwe pobił pasażerkę. Złamał jej szczękę. To mistrz sztuk walki brazylijskiego jiu-jitsu. Wiedział jak uderzać. Foto: pixabay/ obrazek ilustracyjny
Foto: pixabay/ obrazek ilustracyjny
REKLAMA

Taksówkarz dotkliwe pobił pasażerkę. Złamał jej szczękę. To mistrz sztuk walki brazylijskiego jiu-jitsu. Wiedział jak uderzać.

Poszło o kierunek jazdy. Taksówkarz, zdaniem poszkodowanej, jechał niewłaściwie. Pani Kinga powiedziała, że „kierowca, gdy trzeba było jechać prosto, skręcał w lewo, a kiedy w prawo, jechał prosto.”

REKLAMA

Wtedy zwróciła mu uwagę, że niepotrzebnie kluczy po mieście. Wtedy miał wrzasnąć: „Zamknij ryj!”. Pani Kinga (l.27) była w tej taksówce z siostrą i dwoma przyjaciółkami.

Czytaj też: Z mistrza świata w boksie zmienił się w damskiego boksera. Sąd skazał Michalczewskiego za pobicie żony. Sędzia był bardzo łaskawy

Po dojechaniu na miejsce zaczął bić ją w twarz. Uciekła, dogonił ją. Kopnął ją w plecy, wtedy upadła i uderzyła głowa o bruk. Ma złamaną szczękę.

Taksówkarz uciekł przed policją. Pani Kinga przeszła operację, ma zadrutowaną szczękę i boi się wychodzić z domu, ponieważ sprawca nie został nawet aresztowany. Nie wróciła jeszcze do pracy po kilku miesiącach.

Czytaj też: Anna Maria Siarkowska ostro o Pawle Kukizie. „Wczoraj nas zaatakował, dlatego postanowiłam przedstawić jego prawdziwą twarz”

Właśnie w Sądzie Rejonowym w Białymstoku rozpoczął się jego proces, na którym się nie stawił, a sędzia Beata Wołosik zakazała nawet publikacji jego danych.

Jedynie możemy podać jego inicjały M.G. Nie przyznał się do winy, twierdzi, że jego pasażerki były agresywne i nie chciały zapłacić za kurs.

M.G. to utytułowany zawodnik brazylijskiego jiu-jitsu, zdobywca Grand Prix Polski i brązowy medalista Pucharu Polski.

REKLAMA