
Czego boi się prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka? Swoich najlepszych przyjaciół. To znaczy Rosji i jej prezydenta Władimira Putina.
Jak podaje rosyjski dziennik Kommiersant, Łukaszenka zrezygnował z oglądania obecnie odbywających się manewrów Zapad-17, które odbywają się na terenie Białorusi i Rosji.
Dokładnie Łukaszenka zrezygnował obserwowania tej części manewrów, które odbywają się na terenie Rosji. Prezydent Białorusi, według rosyjskiej gazety, odwołał wspólne oglądanie manewrów z prezydentem Putinem.
Czytaj też: Wypadek na manewrach Zapad-2017. Rozbił się rosyjski ponaddźwiękowy bombowiec
Łukaszenka ma powody, żeby się obawiać. Co prawda Białoruś i Rosja tworzą formalnie jedną strukturę państwową, osławiony ZBiR, ale oba państwa, a właściwie obu prezydentów dzieli spora dawka nieufności.
Łukaszenka za grosz nie dowierza Putinowi, obawia się, że Rosja chce całkowicie uzależnić jego kraj, a jego samego odsunąć od władzy. Nie są to bezpodstawne obawy. Nic też dziwnego, że prezydent Białorusi woli pozostać w domu.
Źródło: TV Biełsat