
Kiedy słyszycie o najpopularniejszych sklepach spożywczych przychodzą Wam zapewne na myśl zagraniczne supermarkety, takie jak Biedronka, Lidl, Tesco, Carrefour itp. Jednak to nie oni, a inna marka, polska, otwiera najwięcej sklepów w naszym kraju.
Dino – o tej marce mowa, działa głównie na zachodzie Polski, jednak jej ofensywa sprawi, że już niedługo może być bardzo popularna w całym kraju.
W ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku Dino otworzyło najwięcej sklepów – aż 49. W tym samym czasie Lidl „przecinał wstęgę” w 15 nowych marketach, a Biedronka w 19.
To sprawiło, że Dino ma już 677 marketów, co jest wynikiem lepszym od Lidla, ale jednak zdecydowanie gorszym od Biedronki. Ta ma w całym kraju ponad 2000 sklepów.
51 procent udziałów w sieci należy do Tomasza Biernackiego – postaci tajemniczej. Swój pierwszy sklep otworzył w 1999 roku, w wieku 26 lat. Pierwsze sklepy nazywały się „Supermarket Dino”. W 2003, po udanej inwestycji, Biernacki poczynił kolejną i kupił pakiet akcji zakładu mięsnego, który dostarcza obecnie mięso do sklepów Dino.
Swoją obecną nazwę sklepy zyskały w 2007 roku, kiedy Biernacki przekształcił swoją działalność w spółkę z o.o. Ekspansja sklepów przyspieszyła w 2010 roku, kiedy Biernacki sprzedał 49 procent udziałów funduszowi Enterprise Investors. W ciągu ostatnich 6 lat ilość sklepów marki wzrosła z około 100 do blisko 700.
Zobacz także: Jesz ten produkt codziennie? Być może dlatego, że uzależnia jak narkotyki. Wszystko przez jedną substancję
Źródło: innpoland.pl/biznesnaostro.pl