Jake LaMotta, słynny „Raging Bull”, mistrz świata w boksie zmarł w wieku 95 lat. Na podstawie jego życia i kariery Martin Scorsese nakręcił słynny film „Wściekły Byk”.
Bokser zmarł w Miami w szpitalu. Do końca życia zachował świetną formę, o czym może zaświadczyć jego 25-letnia narzeczona Denise Baker.
LaMotta zaczął się uczyć boksu w nowojorskim poprawczaku, do którego trafił po próbie włamania.Po wyjściu, najpierw toczył walki jako amator, by w 1941 roku przejść na zawodowstwo.
Zobacz też: Lewandowski nominowany do drużyny roku. Wybrało go ponad 25 tysięcy zawodników
Stoczył 103 walki, z czego 83 wygrał. 19 razy zszedł z rynku jako pokonany. W 1949 roku zdobył tytuł mistrza świata, który obronił kilka razy.
LaMotta słynął z niezwykłej odporności na ciosy i agresywności, dzięki którym zyskał sobie przydomek „Wściekły Byk”. Wybuchowy temperament był także jedną z przyczyn, kłopotów, w tym z prawem, w które LaMotta wpadał.
Po zakończeniu kariery sportowej rozpoczął karierę aktorską. Zagrał w 15 filmach m.in u boku Paula Newmana. Jego życie i kariera zainspirowały Martina Scorsese, który nakręcił o nim jeden ze swych najwybitniejszych filmów – „Wściekły Byk” .W rolę boksera wcielił się Robert de Niro, który za swą kreację w filmie, został nagrodzony Oscarem.