Jest zgoda! Ustawa o zwiększeniu dostępu do broni przeszła dalej. Nie powstrzymał jej płacz pseudo-liberalnej opozycji

Zdjęcie ilustracyjne. / Źródło: pixabay.com
REKLAMA

Sejm skierował poselski projekt noweli ustawy o broni i amunicji do dalszych prac w Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Posłowie nie zgodzili się na odrzucenie projektu, o co wnioskowała Nowoczesna.

Partia, która w czasie kampanii pozowała na liberalną i wolnościową, już jakiś czas temu ujawniła swoje prawdziwe oblicze.

REKLAMA

Nowela zakłada m.in., że pozwolenia na broń wydawać będą starostowie lub prezydenci miast, a nie – jak obecnie – policja. Według wnioskodawców, ma to zmniejszyć uznaniowość przy wydawaniu pozwoleń na broń.

Za odrzuceniem projektu zagłosowało w piątek 158 posłów, przeciw – 263, a 15 wstrzymało się od głosu.

Czytaj także: Szokujące dane. Muzułmanom wystarczy na to 40 lat. Kasandryczny raport: Zachodnia Europa zniknie

Przed głosowaniem, poseł Nowoczesnej Paweł Kobyliński mówił, że projekt liberalizuje dostęp do broni. Chcecie zrobić dziki zachód z Polski, chcecie żeby Polak strzelał do Polaka. Każdy, kto zagłosuje za tą ustawą, sprowadzi ogromne zagrożenia nie tylko na zwykłych obywateli, ale również na was(…) chcecie żeby Polska była skąpana we krwi – mówił Kobyliński.

Sławomir Nitras(PO) powiedział, że Polacy chcą żyć w spokoju i pokoju. Każdy odpowiedzialny polityk, każdy ojciec, każdy rodzic, zagłosuje za odrzuceniem tej ustawy. Polacy nie chcą broni – powiedział Nitras.

Przedstawiciel wnioskodawców poseł Kukiz’15 Bartosz Józwiak podkreślił, że projektowane przepisy nie liberalizują dostępu do broni. Ta ustawa niczego nie liberalizuje, ta ustawa wprowadza porządek i likwiduje uznaniowość, z którą dzisiaj mamy do czynienia. Stwórzmy dobrą, nowoczesną, europejską ustawę, która pozwoli Polakom w stosunku do broni funkcjonować na poziomie średniej europejskiej – dodał.

Ustawa ta faktycznie nie sprawi, że każdy będzie mógł kupić broń, jak bułki, w sklepie, ale eliminuje problem uznaniowości przy wydawaniu pozwoleń. To sprawi, że liczba posiadanych sztuk broni przez Polaków wzrośnie, lecz nadal będzie to kontrolowane przez państwo.

Warto przeczytać: Kasta polityczna utrzymała swoje przywileje. Obywatele ciągle mają gorzej. Pamiętajcie, kto jak głosował przy następnych wyborach [LISTA]

Posłowie pseudo-liberalnej opozycji z Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej lamentują, jednak prawda jest taka, że Polacy już dziś mogą kupić broń czarnoprochową bez żadnego pozwolenia. Pomimo, że nikt tego nie kontroluje, nikt nie wie, ile osób ma taką broń, to jednak do pojedynków rodem z „dzikiego zachodu” na polskich ulicach nie dochodzi.

Źródła: PAP/Wolnosc24.pl

REKLAMA