Wielka liczba ofiar policyjnej brutalności. Już prawie 800 osób rannych w Barcelonie

REKLAMA

761 osób zostało rannych w niedzielę w starciach w czasie referendum niepodległościowego w Katalonii – poinformował regionalny rząd tego autonomicznego regionu na północnym wschodzie Hiszpanii. Dwie osoby są w stanie poważnym w szpitalach w Barcelonie.

Katalońska służba zdrowia podała, że 761 osób otrzymało pomoc medyczną w szpitalach.

REKLAMA

Jak sprecyzowano, oprócz dwóch osób, które zostały poważnie ranne, inna osoba ma obrażenia oka, co najprawdopodobniej jest związane z tym, że została trafiona gumową kulą.

Zobacz też: Wybuchnie wojna domowa? Katalońska policja postawiła się brutalnym glinom z Madrytu. Także strażacy bronią bitych ludzi [VIDEO]

Policja użyła pałek i gumowych kul w starciach z wyborcami, którzy nie chcieli dopuścić do zamknięcia lokali wyborczych czy konfiskaty urn oraz kart do głosowania.

Według katalońskich władz policja użyła nawet w jednym wypadku gazu łzawiącego – pisze agencja Associated Press.

Liczba rannych stale rośnie.

Wcześniejsze doniesienia władz Katalonii mówiły najpierw o 337, a potem o 465 poszkodowanych w trakcie referendum, nieuznawanego przez władze centralne.

Tymczasem hiszpańskie MSW podało, że w starciach wyborców z policją rannych zostało 12 funkcjonariuszy, w tym dziewięciu policjantów i trzech członków Gwardii Cywilnej.

Krwawe rozruchy w Katalonii. Policja brutalnie rozprawia się ze zwolennikami referendum. Setki rannych. Ich liczba wciąż rośnie (WIDEO)

https://twitter.com/jpjanson/status/914567707999309827

Trzy osoby zostały aresztowane, w tym młoda dziewczyna, za nieposłuszeństwo i atak w trakcie odbywającego się plebiscytu. (PAP)

REKLAMA