Telewizja NBC News podała, że ojciec sprawcy masakry w Las Vegas był pół wieku temu jednym z najbardziej poszukiwanych przez FBI bandytów.
Patrick Benjamin Paddock w latach 60. XX wieku figurował na sporządzonej przez FBI liście najbardziej poszukiwanych przestępców. W 1968 roku był w pierwszej dziesiątce bandytów, za którymi „federalni” rozesłali listy gończe. Jego specjalnością były brutalne napady na banki, kradzież samochodów, oszustwa w nielegalnych grach oraz podrabianie czeków. Miał też na koncie ucieczkę z więzienia.
Las Vegas shooter's father was on FBI's 10 most wanted list in 1968 https://t.co/nio7UcrcVh pic.twitter.com/6uFcBI0gNR
— 13WMAZ News (@13wmaznews) 2 października 2017
Paddock senior pierwszy raz wszedł w konflikt z prawem w 1946 roku w Illinois. Spędził w więzieniach kilka lat. Po wyjściu na wolność w 1952 roku poślubił w Reno Dolores Irene Hudson. Rok później urodził się Stephen.
Ojca widział tylko do siódmego roku życia. W 1960 roku Patrick Benjamin Paddock został aresztowany w Las Vegas po napadzie na bank w Phoenix. W czasie pościgu prowadzonego przez agentów FBI próbował przejechać jednego z nich samochodem. Poddał się dopiero, gdy policjanci zaczęli do niego strzelać.
Po tym wyczynie Paddock senior dostał maksymalny wyrok 20 lat więzienia. Wyrok odbywał m.in. w Federal Correctional Institution w La Tuna w Teksasie. Uciekł z stamtąd po ośmiu latach. Wtedy właśnie trafił na listę 10 najbardziej poszukiwanych przez FBI przestępców.
Po wyjściu na wolność zamieszkał w Oregonie, gdzie handlował złomem i używanymi samochodami. Ostatni raz został aresztowany w 1987 roku za wymuszenia. Patrick Benjamin Paddock zmarł w Teksasie 11 lat później.
W przeciwieństwie do ojca, Stephen Paddock miał czystą kartotekę. Był znany policji z Las Vegas, ale jedynie z powodu drobnych wykroczeń drogowych. Jak podaje CNN, przed przeprowadzką do Mesquite w Nevadzie mężczyzna mieszkał między innymi w Reno, a wcześniej w Kalifornii. Przed emeryturą miał pracować jako księgowy. 64-latek był zapalonym hazardzistą. Według jego brata Erica Paddocka, zamiłowanie Stephena do gry w wideopokera miało być jednym z powodów, dla których wrócił do Nevady.
Prowadzący śledztwo nie mają żadnej hipotezy, dlaczego Paddock, który z wyjątkiem kilku mandatów za wykroczenia drogowe nie miał nigdy konfliktów z prawem, dokonał tak wielkiej masakry. Policja w Las Vegas poinformowała, że do tej pory nie znaleziono żadnych powiązań pomiędzy Stephenem Paddockiem a jakąkolwiek międzynarodową organizacją terrorystyczną.
„Nie znam jego systemu wartości. Uważamy obecnie, że był samotnym agresorem” – powiedział podczas konferencji prasowej w poniedziałek Joseph Lombardo, szeryf wydziału policji w Las Vegas. Z dotychczasowych informacji zebranych przez prowadzących śledztwo i amerykańskie media wyłania się portret Paddocka jako osoby mizantropicznej, nieprzyjaznej otoczeniu i unikającej towarzystwa.
Jego sąsiedzi z placówki dla aktywnych rencistów w Mesquite w stanie Nevada nie zauważyli w jego zachowaniu w ostatnich tygodniach niczego niezwykłego – poinformował w poniedziałek dziennik „The Washington Post” na swoim portalu.
Paddock, w przeszłości pracownik firmy zbrojeniowej Lockheed Martin, mieszkał w Mesquite razem ze swoją przyjaciółką, pochodzącą z Filipin Mariolu Dane, która poszukiwana przez policję jako „towarzyszka Paddocka”, została zlokalizowana i zatrzymana w poniedziałek poza granicami Stanów Zjednoczonych.
Z dostępnych publicznie dokumentów wynika, że Paddock miał licencję pilota, pozwolenie na polowanie w stanie Alaska i był właścicielem dwóch samolotów.
Paddock i jego przyjaciółka często znikali ze swojego domu w Mesquite na kilka lub kilkanaście dni, co Paddock tłumaczył sąsiadom wypadami do kasyn i na turnieje pokerowe.
Sprawca masakry, określany przez media jako „profesjonalny hazardzista”, w przeszłości był przynajmniej raz żonaty i rozwiedziony. Poza Nevadą, gdzie miał co najmniej dwa domy, mieszkał m.in. na Florydzie w Teksasie i w Kalifornii.
Brat Stephena, Eric Paddock, który w pełni współpracuje z prowadzącymi śledztwo funkcjonariuszami FBI, był całkowicie zaskoczony czynem brata.
„Nawet gdyby ktoś mi powiedział, że spadł meteoryt, byłbym mniej zaskoczony” – powiedział brat Paddocka w wywiadzie dla lokalnej stacji telewizji CBS. Zdaniem Erica Paddocka, jego brat nie miał żadnych problemów z alkoholem ani też z innymi substancjami uzależniającymi.
Eric Paddock przekazał FBI wszystkie maile, jakie wymieniał z bratem w ciągu ostatnich trzech lat, i powiedział, że ten „miał wystarczająco dużo pieniędzy do zabawy”.
Stephen Paddock po ostrzelaniu z pokoju na 32 piętrze kasyna i hotelu Mandalay Bay w Las Vegas uczestników festiwalu muzyki country popełnił samobójstwo, kiedy komandosi ze specjalnej brygady SWAT policji Las Vegas sforsowali drzwi do jego pokoju. W masakrze w Las Vegas w nocy w niedzielę (w poniedziałek czasu polskiego) zginęło co najmniej 58 osób, a ponad 500 odniosło poważne obrażenia.
Poniżej list gończy wydany przez FBI w 1968 roku za ojcem Stephena Paddocka.
A 1969 wanted poster of Benjamin Hoskins #Paddock. Bank robber once on FBI most wanted list. #StephenPaddock is his son per @PeterAlexander. pic.twitter.com/HtAE9MGpYd
— Chris Stewart (@CStewartWPTV) 2 października 2017
A na tym zdjęciu morderca z Las Vegas w młodości.
A photo of the shooter, Stephen Paddock, has been provided by his brother. https://t.co/SpBJazTrGX pic.twitter.com/dXtqLVPaJs
— KSNV News 3 (@News3LV) 2 października 2017