Butungu to seryjny morderca – tak miał zeznać w czasie śledztwa jego wspólnik 17- letni Nigeryjczyk współoskarżony o zgwałcenie Polki i pobicie jej partnera latem we włoskim Rimini.
Według włoskich mediów jeden z oskarżonych w procesie zeznał, iż zna mroczną przeszłość Guerlina Butungu szefa bandy z Rimini, która dokonała co najmniej dwóch gwałtów i dopuściła się wielu napadów. 17- letni Nigeryjczyk, miał zeznać iż pochodzący z Konga Butungu nie jest żadnym uchodźcą, ale uciekł ze swego kraju, bo ściga go policja za wielokrotne morderstwa.
Informacje te czekają na weryfikację i potwierdzenie, tym niemniej według włoskich mediów rzucają one nowe światło na sam proces przyjmowania we Włoszech uchodźców. Nie ma bowiem żadnej procedury i sposobu, która pozwalałaby sprawdzić przeszłość osób ubiegających się o azyl. Włosi musza sobie uświadomić, iż ci którzy twierdzą, iż uciekają przed prześladowaniami w rzeczywistości mogą być zwykłymi przestępcami, którzy ścigani są przez policję w rodzimym kraju.
Banda, której przewodził Kongijczyk Butungu oprócz niego składała się z trzech uchodźców – Nigeryjczyka i dwóch braci Marokańczyków. W nocy z 25 na 26 sierpnia napadli oni na parę Polaków we włoskim kurorcie Rimini. Polka została brutalnie zgwałcona, a jej partner pobity do nieprzytomności. jak się później okazało ta sama banda zgwałciła też peruwiańskiego transseksualistę i prawdopodobnie dokonała wielu napadów rabunkowych.
Gdy o sprawie zrobiło się głośno Marokańczycy sami zgłosili się na policje. Potem złapano kolejnych dwóch sprawców w tym Butungu. Szefowi bandy grozi nawet 20 więzienia. Pozostali przestępcy sądzeni będą jako niepełnoletni
Proces Butungu już się rozpoczął. najbliższy termin posiedzenia sądu przewidziany jet na 17 października.