
Poseł Szymon Giżyński znów błysnął erudycją i ciętym językiem. Z mównicy sejmowej tym razem porównał posła Stefana Niesiołowskiego m.in do jamochłona, który tym samym organem spożywa i wydala.
Poseł PiS znany jest ze swych krótkich, ale barwnych i niektórym podobających się wystąpień. Być może Szymon Giżyński swą niespotykaną erudycję i poetyckie porównania zawdzięcza swym studiom i poprzedniej pracy.
Szymon Giżyński ukończył filologię polską na Uniwersytecie Śląskim, a przez lata był współwłaścicielem i redaktorem naczelnym Gazety Częstochowskiej.
Wcześniej był nawet ostatnim wojewodą częstochowskim, ale okrutny AWS przeprowadzając reformę administracyjną pozbawił go stanowiska.
Miesiąc temu poseł błysnął oświadczając w Sejmie, że na rynku muzycznym w Niemczech pojawiły się dwa nowe zespoły: Budka Suflera i Boney M.
Tym razem kilka swych cennych uwag posła Rzeczpospolitej poświęcił Stefanowi Niesiołowskiemu porównując go do dwóch zwierząt. Teraz czekamy na błyskotliwą odpowiedź posła Niesiołowskiego.
Nic lepszego dzisiaj nie zobaczycie??????
– Poseł Szymon Giżyński znów przemówił w Sejmie????
Hasztag #Niesiołowski ???? pic.twitter.com/eWQZODAInM— PikuśPOL (@pikus_pol) 12 października 2017