Kolejne postępy „postępu”. Kalifornijczycy mają do wyboru trzecią płeć. A to nie koniec zmian

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
REKLAMA

W Kalifornii oficjalnie zadekretowano istnienie „trzeciej płci” – nijakiej. Ponadto celowe zarażanie wirusem HIV przestaje być przestępstwem.

W niedzielę Jerry Brown, demokratyczny gubernator Kalifornii, podpisał „Akt o Rozpoznawaniu Płci”. Pozwoli on na wpisywanie w dokumentach – prawie jazdy, czy nawet akcie urodzenia „trzeciej” płci – „non-binary” ’ czyli ni to ni owo, a więc nijakiej.

REKLAMA

Akt ten jest jednym z wielu wprowadzanych w Kalifornii przepisów „płciowo zorientowanych”. Kolejny dotyczy kar grzywny i więzienia jakie będą nakładane na tych którzy „niewłaściwie” zwracają się do innych.

Chodzi np. o zwracanie się do mężczyzny, który twierdzi, że jest kobietą per „on”. Na razie grzywną 1000 dolarów i rokiem więzienia karani będą pracownicy stanowych domów seniora i opieki. Jeśli pensjonariuszka takiego domu będzie chciała, by zwracać się do niej per Bogdan, to pracownicy placówki mają obowiązek to robić.

Tym domom seniora i opieki, w których często będzie dochodziło do używania „niewłaściwych” zwrotów zostanie odebrana licencja. Pensjonariusze tych placówek będą mogli również używać np. wspólnych łazienek, jakie im rzewnie się podobają, bez względu na swoją biologiczną płeć.

Zobacz też: W odmętach lewackiego szaleństwa. Z heteroseksualizmu można wyrosnąć – tego uczą się amerykańscy studenci

Autorem tych przepisów jest Scott Wiener, demokratyczny, stanowy senator Kalifornii.  W ramach „rekompensaty”, by Kalifornijczykom nie zaczęło wydawać się, że prawo jest zbyt opresyjne, złagodzono kary jakie grozą za świadome zarażanie wirusem HIV, który wywołuje AIDS.

W świetle stanowego prawa nie będzie to już przestępstwem, lecz jedynie wykroczeniem. Tak więc zwracanie się do Bogdana, który uważa, że jest Krystyną per „on” jest przestępstwem, za które można iść do więzienia ale zarażenie Bogdana śmiertelnym wirusem jest już tylko wykroczeniem.

Zobacz też: Zakonnik balował z aferzystami z Amber Gold. „Miałem przekonanie, że znaleźli genialny sposób na zarabianie pieniędzy”

REKLAMA