Co się dzieje? Ceny masła i jajek rosną w zastraszającym tempie! W niektórych regionach Europy brakuje towaru. W Polsce ceny nadal mają rosnąć

REKLAMA

Czy jajecznica stanie się wkrótce daniem luksusowym? Może aż tak źle nie będzie, ale niewątpliwie koszt przygotowania najpopularniejszego polskiego śniadania może niedługo znowu wzrosnąć. Eksperci ostrzegają przed rosnącymi cenami jajek i masła.

Rafał Ratajczak z Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz przekonuje, że deficyt jajek nie dotyczy jedynie Polski, ale całej Unii Europejskiej.

REKLAMA

Zobacz też: UWAGA! Pogorszenie pogody już w weekend. Wracają wichury a z nimi deszcz, grad i krupa śnieżna

Powodem takiego stanu rzeczy jest sytuacja w Belgii, gdzie znaleziono w jajkach znaleziono szkodliwą substancję, co spowodowało zamknięcie setki ferm oraz ogromne straty finansowe.

– Jajek brakuje w całej Unii Europejskiej. Każdego dnia jest kilkadziesiąt milionów zniesionych jaj mniej, co oczywiście powoduje braki w podaży – mówi ekspert.

Przeczytaj koniecznie: Wiedza ekonomiczna Polaków jest katastrofalna. Nie mają pojęcia skąd rząd ma pieniądze na 500+. Najgorzej wypadają zwolennicy PiS [INFOGRAFIKA]

Powoduje to wzrost cen w całej Europie. Ceny szybują – nawet o 25 procent.

Ministerstwo Rolnictwa podaje, że cena najmniejszych jajek poszybowała w górę o 28 proc.

Ta sytuacja przekłada się bezpośrednio na ceny innych produktów. Jak podają dziennikarze tvn24, w jednym z barów mlecznych w Warszawie jajecznica na maśle podrożała z 3 do 4,5 zł – czyli wzrost o 50 proc.!

Producenci sprzedają jajka tam gdzie mają największy zysk czyli do regionów gdzie towaru brakuje. Powoduje to z kolei zmniejszenie podaży na rynkach, na których do tej pory nie było problemów z podażą a to przekłada się na wzrost cen.

Również ceny masła będą rosnąć.

Przeczytaj koniecznie: Nie żyje legenda rock’n’rolla. Na pewno znasz jego największe hity. Śpiewa je nawet Putin. Obok Elvisa Presleya, Chucka Berry’ego i Little Richarda był jednym z najważniejszych pionierów tego gatunku muzyki [VIDEO]

Jerzy Kraśniewski, prezes zarządu spółdzielczego domy handlowego Feniks we Wrocławiu, stwierdza, że ceny masła wzrosły już dwukrotnie.

„Są sklepy, gdzie masło zaczęto sprzedawać tam, gdzie alkohol, czyli pod specjalnym nadzorem”.

Jest to, jak tłumaczy prezes Kraśniewski, spowodowane nagłym wzrostem prób kradzieży masła.

Niestety ceny masła i jajek mogą jeszcze wzrosnąć. Zbliża się okres świąteczny więc zapotrzebowanie na te towary lawinowo wzrośnie co wpłynie na wzrost cen.

źródło: tvn24bis.pl

REKLAMA