Islamiści na państwowym garnuszku. Jedną ręką mordowali w imię Mahometa, drugą ręką pobierali zasiłki socjalne

Bojownicy ISIS/ fot. ilustracyjny/fot. TwitterHanterPoen‏
Bojownicy ISIS/ fot. ilustracyjny/fot. TwitterHanterPoen‏
REKLAMA

Wnioski do jakich doszli francuscy śledczy ze specjalnej brygady policji badającej źródła finansowania terrorystów, są zatrważające. Według ich danych aż 20 proc. dżihadystów z francuskim obywatelstwem, walczących w szeregach Państwa Islamskiego na terenie Syrii i Iraku, w tym samym czasie pobierało zasiłki socjalne we Francji.

Tylko w samym 2016 r. funkcjonariusze wykryli 420 przelewów opiewających na pokaźne sumy, które trafiały na Bliski Wschód. Od połowy 2012 r. trafiło tam ponad 2 mln euro.

REKLAMA

Czytaj też: Nie żyje legenda rock’n’rolla. Na pewno znasz jego największe hity. Śpiewa je nawet Putin. Obok Elvisa Presleya, Chucka Berry’ego i Little Richarda był jednym z najważniejszych pionierów tego gatunku muzyki [VIDEO]

Jak podają francuscy śledczy około pół miliona euro pochodziło z Francji.

Służby zorientowały się w całym procederze dopiero po latach, w momencie kiedy francuska policja zaczęła przekazywać informacje na ten temat instytucjom zajmującym się udzielaniem świadczeń socjalnych.

Co jest jeszcze bardziej absurdalne to fakt, że ci islamistyczni bandyci będą chcieli wrócić do domu.

Już teraz we Francji narasta obawa przed powrotem do kraju terrorystów.

Ludzie przeczuwają, że islamiści będą chcieli odreagować porażkę poniesioną na Bliskim Wschodzie.

Ze źródeł policyjnych wynika, że z ponad 2 tys. islamistów pochodzących z Francji, powróciło do Europy już ponad 300 osób.

Czytaj też: Stuhr będzie uczył masturbacji? Celebryci uświadomią Polaków w sprawach męsko damskich, a Biedroń to nawet nie tylko [VIDEO]

niezależna.pl/PAP/ Wolnośc24

REKLAMA